[ Pobierz całość w formacie PDF ] .Oglądanie poruszających się obiektów początkowo powoduje napięcie i pogorszenie się ostrości widzenia, lecz jest to tylko chwilowe zjawisko i wraz z praktyką poprawia się ostrość widzenia.Czytanie w pozycji leżącej to chyba najbardziej i najczęściej zwalczane przyzwyczajenie rzekomo niszczące wzrok.Na szkodliwość tego rodzaju aktywności przytaczano szereg wymyślnych argumentów, lecz ten sposób czytania jest na tyle przyjemny, że prawdopodobnie niewiele osób przejęło się grożącymi konsekwencjami.Z satysfakcją mogę oświadczyć, iż odkryłem, że te “konsekwencje" działają raczej z korzyścią niż ze szkodą na wzrok.Podobnie jak przy używaniu wzroku w innych nie sprzyjających okolicznościach jest dobrą rzeczą móc czytać na leżąco, zaś czynność ta wraz z praktyką staje się coraz łatwiejsza.W pozycji wyprostowanej, z dobrym światłem padającym znad lewego ramienia, można czytać przy pewnym stopniu napięcia wzroku, ale w pozycji leżącej, przy niekorzystnym ustawieniu światła oraz czytanych stron, czytanie jest możliwe tylko w stanie relaksacji.Każdy, kto potrafi czytać leżąc bez poczucia dyskomfortu, nie powinien mieć najmniejszych trudności przy czytaniu w normalnych warunkach.Widzenie w utrudnionych warunkach jest dobrym treningiem umysłowym.Początkowo umysł może być rozproszony niesprzyjającym otoczeniem, lecz po przystosowaniu się do tego rodzaju otoczenia, w miarę poprawy psychicznej kontroli wzrok ulega poprawie.Rekonwalescent nie musi od razu uprawiać maratonu, nie można także oczekiwać od osoby z wadą wzroku, aby (bez odpowiedniego przygotowania) wpatrywała się w południowe słońce.Lecz, tak jak osoba poważnie chora, może stopniowo wzmacniać swoje siły, że nie straszny będzie dla niej maraton, tak oko z wadą wzroku może być przyuczone do stanu poprawnego widzenia, gdzie warunki widzenia postrzegane ogólnie jako rujnujące wzrok, staną się nie tylko bezpieczne dla oczu, ale nawet korzystne.ROZDZIAł 15OPTIMUM I PESIMUM CZYLI TO CO NAJLEPSZE I TO CO NAJGORSZENiemal we wszystkich przypadkach wad wzroku spowodowanych błędami refrakcji istnieje taki obiekt albo obiekty, które mogą być widziane z normalną ostrością wzroku.Nazwałem te obiekty mianem “optimum".Z drugiej strony są takie obiekty, które osoby o prawidłowym wzroku widzą zawsze w sposób niedoskonały, wytwarzając przy tym błąd refrakcji dostrzegalny podczas badania za pomocą retinoskopu.Te obiekty zostały przeze mnie nazwane “pesimum".Dany obiekt może stać się optimum albo pesimum zgodnie z tym w jaki sposób oddziaływuje na umysł.Można to w łatwy sposób wytłumaczyć.Dla wielu dzieci twarz matki to optimum, zaś twarz nieznanej osoby stanowi pesimum.Pewna krawcowa zawsze potrafiła nawlec cieniutką jedwabną nitkę na igłę nr 10 bez użycia okularów, podczas gdy musiała zakładać okulary przy przyszywaniu guzików, gdyż nie widziała dziurek.Była także nauczycielką krawiectwa i uważała, że dzieci są głupie, ponieważ nie potrafią określić różnicy pomiędzy odcieniami czerni.Mogła dobierać kolory bez porównywania ich z przykładami, chociaż nie mogła zobaczyć czarnej kreski na fotografii, która nie była cieńsza od jedwabnej nici, nie mogła także zapamiętać obrazu czarnej kropki.Pewien bednarz zatrudniony przez lata jako brakarz przy taśmie, gdzie w szybkim tempie przesuwały się beczki, potrafił bez problemów zauważyć ich wady, chociaż jego wzrok przy patrzeniu na inne obiekty wykazywał bardzo dużą wadę.Osoby ze znacznie lepszym wzrokiem nie potrafiły wskazać beczek z defektami.Znajomość tego rodzaju obiektów pozwala na patrzenie na nie bez napięcia wzroku — czyli bez usiłowania widzenia ich.Dlatego beczki stanowiły optimum dla kontrolera jakości, zaś oko igły i kolory jedwabiu dla krawcowej.Przedmioty i postacie nieznane zawsze stanowią pesimum, jak to zostało wykazane w rozdziale 4.W innych przypadkach trudno jest wytłumaczyć tendencje umysłu do czynienia z jednych obiektów pesimum, a z innych optimum.Nie można także wyjaśnić, dlaczego jeden obiekt może być w pewnych okolicznościach i w pewnej odległości optimum, a w innych przypadkach już nie.Pośród tych wszystkich niepoliczalnych optimów często bywa jednym z nich szczególna litera na tablicy Snella.Jeden z moich pacjentów potrafił widzieć literę K w linii 40, 15 i 10 (stóp), lecz nie był w stanie rozróżnić żadnej innej litery w tych liniach, chociaż większość tego typu pacjentów potrafi widzieć inne litery z uwagi na to, że ich obrys jest znacznie bardziej prosty niż ma to miejsce w przypadku litery K.Pesimum może być równie kuriozalne i niewytłumaczalne jak optimum.Litera V w swych zarysach jest tak prosta, że większość może ją widzieć, przy niemożności zobaczenia innych liter w tej samej linii.Pomimo tego niektóre osoby są niezdolne do rozróżnienia jej z jakiegokolwiek dystansu, chociaż mogą czytać inne litery w tym samym słowie, czy linii na tablicy.Inne osoby z kolei będą niezdolne nie tylko do rozpoznania litery V w słowie, ale także do przeczytania jakiegokolwiek słowa zawierającego tę literę.Ich wzrok ulega pogorszeniu zarówno przy patrzeniu na pesimum jak i na inne obiekty
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhanula1950.keep.pl
|