[ Pobierz całość w formacie PDF ] . No i proszę powiedział Edmund, ostrożnie uwalniając ją od dilda. Wiedziałem, że daszradę.Harriet zeszła z roweru i na drżących nogach podeszła do łóżka.Usiadła i dopiero wtedyspostrzegła, że Lewis i Ella też skończyli i oboje na nią patrzą.W oczach Elli błyszczały zawiśći zdumienie, ale wyraz twarzy Lewisa był nieprzenikniony. Jeszcze jeden powiedział Edmund do wszystkich. Doprowadzę ją do jeszcze jednegoorgazmu i na tym, jak sądzę, zakończymy wieczór. Nie mogę! powiedziała Harriet, ale w głębi serca wiedziała, że jest gotowa spróbować. Ależ możesz, najmilsza zapewnił ją, a ona była tak zaskoczona czułością w jego głosie,że położyła się na łóżku bez dalszych protestów, podczas gdy Lewis, który też to usłyszał, z trudempowstrzymał się od rzucenia się na swojego dawnego przyjaciela i sponsora.Bardzo powoli, z rozmysłem, Edmund rozsunął nogi Harriet, otwierając ją tak szeroko, żekażdy w pokoju dokładnie widział całą jej cipkę.Lewis dostrzegł, że jest zupełnie gotowa, jej ze-wnętrzne wargi sromowe rozchylały się na boki, łechtaczka była powiększona i sterczała dumnie,na włosach łonowych błyszczały krople wilgoci z jej pochwy.Piersi miała pełne, z wyraznie zary-sowanymi pod skórą żyłkami, sutki twarde, a otoczki brodawek nabrzmiałe.Lewis, który przed chwilą doszedł w Elli, poczuł, jak jego moszna się ściąga, a jądra podno-szą bliżej ciała.Edmund, który wciąż jeszcze nie pozwolił sobie na luksus orgazmu, miał pełnąerekcję, a jego sutki sterczały niemal tak bardzo, jak sutki Harriet.Noella, która jako jedyna w tym pokoju nie zaznała tego wieczoru żadnej fizycznej stymula-cji, zaczęła głaskać swoje piersi przed materiał obcisłej sukienki.Chciała, żeby było już po wszyst-kim, bo wtedy mogłaby pobiec do Olivera, który nasyciłby jej wygłodniałe zmysły. Przytrzymaj jej kostki powiedział Edmund do Noelli. Inaczej, chcąc nie chcąc, będziesię ruszać, a nie chciałbym, żeby mi się wymknęła w kluczowym momencie.Widok drugiej kobiety leżącej w rozkroku na łóżku, całkowicie przed nią obnażonej, niesa-mowicie pobudził Ellę.Marzyła, żeby było jej wolno podejść bliżej i dotknąć tego podnieconegociała, popieścić palcem guziczek, który sterczał dumnie na środku wilgotnej cipki, ale wiedziała, żemoże tylko stać i patrzeć, pozwalając Edmundowi doprowadzić Harriet do ostatecznego finału.Kiedy palec Edmunda wślizgnął się do jej pochwy, Harriet podskoczyła.Jej ciało było terazniezwykle wrażliwe i pieszczoty musiały być ostrożne, bo każdy dotyk mógł się okazać zbyt silny,ufała jednak umiejętnościom swojego wytrawnego kochanka.Ostrożnie zagłębił w niej palec i masował okolice punktu G, aż poczuł, że niewielki gruczołzaczyna nabrzmiewać pod jego dotykiem.Harriet też to poczuła i nagle jeszcze bardziej zwilgotnia-ła.Miała wrażenie, że jej ciało topnieje i staje się płynne.Wrażenie było niesamowite, o wiele sil-niejsze niż kiedykolwiek przedtem, i sprawiło, że jej nienasycona cipka znów zaczęła się domagaćnajwiększej rozkoszy, mimo że dziewczyna była zupełnie wyczerpana.Edmund masował jej punkt G przez kilka sekund, a potem przesunął kciuk w okolice łech-taczki, nie przerywając pieścić jej od wewnątrz.Teraz cała jej wilgotna cipka była napęczniała, zbli-żała się słodka chwila orgazmu.Wcześniej stercząca łechtaczka cofnęła się pod swój napletek, także część rozkosznych doznań osłabła. Nie! krzyknęła Harriet rozpaczliwie. Odpręż się i zaufaj mi uspokajał ją Edmund, odciągając kapturek wolną ręką, ale łech-taczka była teraz zbyt wrażliwa, żeby jej dotykać, więc kiedy spróbował ją pomasować, Harrietszarpnęła się do tyłu.Z pożądania niemal odchodziła od zmysłów.Mimo wyczerpania jej ciało domagało sięostatniego orgazmu.Wciąż kuszona rychłym zaspokojeniem, miała wrażenie, że oszaleje, jeśli nieprzeżyje tego, co, jak czuła, będzie najsilniejszym doświadczeniem erotycznym w całym jej życiu,i właśnie teraz ciało ją zawodziło. Nie mogę! zawodziła. Oczywiście, że możesz zapewnił ją Edmund, jeszcze raz pozwalając łechtaczce cofnąćsię pod kapturek.Potem, wciąż masując punkt G, odsunął napletek łechtaczki, odsłaniając ujściecewki moczowej, tę niemal niewidoczną dziurkę, o której wiedział, że kryje w sobie więcej zakoń-czeń nerwowych niż jakakolwiek inna część kobiecej cipki. Jeszcze kilka sekund i dojdziesz wyszeptał, pochylając ku niej głowę.Każda część jej ciała była tak nabrzmiała i podniecona, jak to tylko możliwe; ból niezaspo-kojonego pożądania pulsujący w jej podbrzuszu i za kością łonową stał się tak silny, że nic pozanim do niej nie docierało. Moje piersi poskarżyła się, czując tępy ból w sutkach. Popieść je sama powiedział Edmund, który w tej chwili nie mógł jej pomóc. Rób tomocniej niż zwykle.Dysząc i jęcząc, Harriet objęła swoje piersi i ścisnęła.Ból od razu zmienił się w dreszcz cu-downiej, piekącej przyjemności, a kiedy lekko wygięła biodra w łuk, Edmund mocno smagnął języ-kiem ujście jej cewki moczowej.Harriet rzuciła się na łóżku i krzyknęła tak głośno, że ktokolwiek znajdowałby się terazw domu, z pewnością by ją usłyszał.Przez otwarte okno jej krzyk dotarł nawet do domku Olivera,który siedział w malutkim pokoiku od frontu i czytał. Noella przytrzymała nogi Harriet, żeby Edmund mógł bez przeszkód pieścić językiem tonajwrażliwsze z miejsc na jej ciele, i dziewczyna znów krzyknęła, gdyż rozkoszne doznania nieustawały, płynęły przez nią wartkim strumieniem, który wreszcie ugasił nienasycone pragnienierozpalone w niej przez Edmunda. Przestań! krzyknęła w końcu. Puść mnie! Już dosyć, dosyć!Noella puściła jej nogi i Lewis zobaczył, jak jego żona wije się na łóżku w ekstazie ostatecz-nego spełnienia.Rozdział 11Harriet leżała nieruchomo na łóżku, wyczerpana.Edmund zsunął się z niej, po tym jakwreszcie pozwolił sobie na luksus orgazmu we wnętrzu jej miotanego rozkoszą ciała.Dla niego, taksamo jak dla niej, było to najsilniejsze przeżycie erotyczne w życiu.Spojrzał na Lewisa. Jutro wieczorem twoja kolej powiedział słabym głosem.Ella oblizała wargi, wyobrażając sobie jutrzejszą noc, i uśmiechnęła się do Edmunda. I moja z tobą przypomniała mu.Edmund skinął głową, ale w jego oczach znów pojawił się chłód. Rzeczywiście, jutro spędzimy ze sobą noc.Harriet powoli usiadła na łóżku i rozejrzała się po pokoju. Nie powiedziała wyraznie.Oczy Edmunda się zwęziły. Co masz na myśli? To już koniec.Gra skończona.Lewis poczuł, jakby ktoś uderzył go w żołądek, ból odrzucenia był nieznośny. Harriet, proszę& powiedział. Wiem już wszystko, co chciałam wiedzieć ciągnęła ze wzrokiem utkwionym w Edmun-dzie. To koniec. Ale Lewis też musi się sprawdzić. Dzisiejsza noc była dla mnie, nie dla Lewisa, a już na pewno nie dla ciebie powiedziałaspokojnie Harriet. Chciałam zobaczyć, jak daleko mogę pójść, i już to wiem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhanula1950.keep.pl
|