[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Panie? - zapytaÅ‚ siedzÄ…cy najbliżej, IslandczykFloke.- Co znowu? - otrzÄ…snÄ…Å‚ siÄ™ Eryk.- Co u licha.Po.pokonamy ich! - ChciaÅ‚, by jego gÅ‚os zabrzmiaÅ‚ twardo,lecz niespodziewanie przeszedÅ‚ w pisk.- Rozbijemytych pogan, spalimy ich Å›wiÄ…tynie i.WÅ›ród taÅ„czÄ…cych na wietrze koron sosen rozlegÅ‚osiÄ™ szydliwe krakanie kruka.Marcin MortkaPAyDZIERNIK 2003 MARCIN MORTKAKRZYSZTOF ZAKDELKRZYSZTOF ZAKDELBAJKI ROBOTÓW:MIAOZC Z%7Å‚ERA KOROZJPewien robótek w sile wieku poczuÅ‚, że coÅ› mu w Nowopoznany kolega sprawnie otworzyÅ‚ butelkÄ™,duszy gra.Co popatrzyÅ‚ w niebo, to widziaÅ‚ uderzajÄ…c pięściÄ… o jej dno, co Cumelek widziaÅ‚przestrzenie niezmierzone, galaktyki roziskrzone, gdy pierwszy raz w życiu i co go niezmiernie zadziwiÅ‚o.zaÅ› spoglÄ…daÅ‚ przed siebie, to wówczas uderzaÅ‚y go Sprawnie rozdystrybuowaÅ‚ bursztynowy pÅ‚yn do dwóchswojÄ… niezmierzonoÅ›ciÄ… Å‚any rzepaku i fale wiosennego porÄ™cznych kubków i wzniósÅ‚szy swój do góry,zapachu.Wszystko naturalnie rymowaÅ‚o siÄ™ z sobÄ… i powiedziaÅ‚:powodowaÅ‚o, iż blachy cichutko wibrowaÅ‚y i - No to siup w ten gÅ‚upi dziób!namagnesowywaÅ‚y siÄ™, by w koÅ„cu strzelić kolorowym Robótek zastanawiaÅ‚ siÄ™, czy Å›liniowcowi niesnopem iskier wyÅ‚adowania.WzdychaÅ‚ tedy cicho pomyliÅ‚ siÄ™ z ptakiem, ale posÅ‚usznie wciÄ…gnÄ…Å‚robótek i myÅ›laÅ‚, że tak siÄ™ czuje nietÄ™go z powodu zawartość kubka.braku partnerki życiowej.A ckniÅ‚o mu siÄ™ samemu, oj - Ale ci gÅ‚adko weszÅ‚o! Chyba oliwisz od dawna,ckniÅ‚o! Ani gÅ‚oÅ›nika do nikogo otworzyć, ani wibracji blaszaku?elektroindukcyjnej puÅ›cić, ani nawet liczyć na Cumelek poczuÅ‚, jak mu wszystkie podzespoÅ‚ypodÅ‚adowanie akumulatorka, który jest na wyczerpaniu.zwiÄ™kszyÅ‚y wydajność, a nawet kiedyÅ› zatarty coolerOj, ciężka dola życia w samotnoÅ›ci robótka, oj ciężka! nagle zaczÄ…Å‚ krÄ™cić siÄ™ jak zwariowany.SiedziaÅ‚ robótek Cumelek na skraju Å‚Ä…ki, pogryzaÅ‚ - Dobry ten jarzÄ™biak - powiedziaÅ‚ z uznaniem.drucik chromowany i dumaÅ‚ nad swoim losem.A co mu - Pewnie, że dobry i jeszcze grzeje.Ale gdybyÅ›siÄ™ ckliwiej robiÅ‚o na rozruszniku, to pochlipywaÅ‚ spróbowaÅ‚ krzakówki pÄ™dzonej przez mojego wujka,cichutko i dygotaÅ‚ blachami na zÅ‚Ä…czeniach.W koÅ„cu ma o poÅ‚owÄ™ wiÄ™cej Voltów od tego tutaj - rozmarzyÅ‚genialna myÅ›l wpadÅ‚a mu do dysku.Pójdzie sobie w siÄ™ Å›liniowiec.- Powiedz mi, Cumelku, co cięświat i poszuka ukochanej, z którÄ… na zawsze poÅ‚Ä…czy sprowadza do tej piÄ™knej okolicy? - spytaÅ‚ uprzejmiesiÄ™ w małżeÅ„skim spawie.WestchnÄ…Å‚ sprężarkÄ… i Zyga, niwelujÄ…c w zastraszajÄ…cym tempie resztkÄ™podniósÅ‚ siÄ™ na rozdygotanych z wrażenia siÅ‚ownikach.napitkuPrzeciÄ…gnÄ…Å‚ siÄ™, aż mu Å‚Ä…czenia zadrżaÅ‚y, po czym, - ChciaÅ‚bym znalezć sobie żonÄ™, która by mniewziÄ…wszy azymut na poÅ‚udnie, ruszyÅ‚ dziarskim pokochaÅ‚a, i z którÄ… moglibyÅ›my być razem szczęśliwi.krokiem naprzód.SzedÅ‚ i szedÅ‚, pobrzÄ…kiwaÅ‚ cicho, a Zyga zaczÄ…Å‚ wydawać z wnÄ™trza jakiÅ› dziwnynadmiar ciÅ›nienia z kompresora przeznaczaÅ‚ na rechot, potem zrobiÅ‚ siÄ™ czerwony i pociekÅ‚a mu woda zwibracyjne wydmuchiwanie dziarskich melodii, które patrzaÅ‚ek.marsz uprzyjemniaÅ‚y.Pod wieczór dotarÅ‚ do wrót - Oj, bo siÄ™ zaraz posikam ze Å›miechu, szczęśliwy zmaÅ‚ego grodu i zatrzymaÅ‚ siÄ™ w oberży, aby pokrzepić babÄ…, coÅ› ty, z choinki siÄ™ urwaÅ‚eÅ›?! - podrygiwaÅ‚ dalejsiÄ™ i zregenerować nadszarpniÄ™te marszem baterie.Zyga, aż spadÅ‚ z Å‚awy na posadzkÄ™.PodniósÅ‚szy siÄ™,Karczma byÅ‚a nawet schludna, a zamówiony kufelek otarÅ‚ rÄ™kawem wodÄ™ z policzków i zapytaÅ‚:dobrego oleju szybko znalazÅ‚ siÄ™ na Å‚awie.ZdmuchnÄ…Å‚ - A jaka ma być ta żona?pjajiÄ™ i z przyjemnoÅ›ciÄ… umoczyÅ‚ ssawkÄ™ w pÅ‚ynie, - Aadna, mÄ…dra, skromna, żeby mnie lubiÅ‚a i abympociÄ…gajÄ…c solidny Å‚yk.Z zaciekawieniem rozejrzaÅ‚ siÄ™ mógÅ‚ z niÄ… zawsze rozmawiać na wszystkie tematy.po sali.Trzeba przyznać, że przyjemnie tu byÅ‚o, a Zliniowiec dostaÅ‚ znowu napadu drgawek i wydawaÅ‚skromny wystrój uzupeÅ‚niaÅ‚y dyndajÄ…ce tranzystorki, dziwny warkot z gÅ‚oÅ›nika.Kiedy siÄ™ trochÄ™ uspokoiÅ‚poprzyklejane na Å›cianach pÅ‚yty główne oprawione w rzekÅ‚:obramowania po ekranach ciekÅ‚okrystalicznych.Do - Szkoda że nie widziaÅ‚eÅ› mojej starej: Å‚adna, mÄ…dra,Cumelka przysiadÅ‚ siÄ™ zakurzony Å›liniowiec pospolity, skromnanazwany tak dlatego, ponieważ nadmiar wilgoci zwykÅ‚ To chyba jakaÅ› choroba, pomyÅ›laÅ‚ Cumelek, aby takon co pewien czas wyrzucać z otworu gÄ™bowego.bez przerwy dygotać, z niepokojem popatrzyÅ‚ na- Cześć blaszaku, nazywam siÄ™ Zyga, a ty? - nowopoznanego kolegÄ™, który ledwo mógÅ‚ zaczerpnąćzagadnÄ…Å‚ Å›liniowiec.powietrza, kwiczÄ…c gÅ‚oÅ›no.- Cumelek - odrzekÅ‚ grzecznie robótek.- Wiesz co, blaszaku, tak ciÄ™ lubiÄ™, że aż pomogÄ™ ci- Co ty za Å›wiÅ„stwo pijesz, Å‚yknij sobie czegoÅ› znalezć żonÄ™.mocniejszego! - A gdzie siÄ™ znajduje żony? - naiwnie zapytaÅ‚- Po co siÄ™ pije coÅ› mocnego? Cumelek.Zyga znów zaczÄ…Å‚ siÄ™ czerwieniÄ… mienić, ale- %7Å‚eby siÄ™ nakrÄ™cić i podÅ‚adować akumulatory! Hej, robótek grzecznie odczekaÅ‚, aż mu przejdzie.kelner! FlaszkÄ™ jarzÄ™biaku dla mnie i mojego kumpla! - - Cumelku - rzekÅ‚ Å›linowiec poważnie, gdy odzyskaÅ‚zakrzyknÄ…Å‚ Zyga oddech.- A co byÅ› powiedziaÅ‚ na to, gdybym zapoznaÅ‚ciÄ™ z mojÄ… babÄ…?PAyDZIERNIK 2003 BAJKI ROBOTÓW&- ByÅ‚bym z tego powodu niezmiernie szczęśliwy - - Może byÅ› tak jeszcze przetarÅ‚ okna i zmiótÅ‚ kurze?odrzekÅ‚ zgodnie z prawdÄ… Cumelek, i już nawet nie - Z najwiÄ™kszÄ… przyjemnoÅ›ciÄ…!zdziwiÅ‚ siÄ™, że Zyga ponownie zaczÄ…Å‚ siÄ™ trząść, aż pod Ta praca sprawiÅ‚a mu przyjemność, gdyż mógÅ‚stoÅ‚em zrobiÅ‚a siÄ™ maÅ‚a kaÅ‚uża.popatrywać na kobietÄ™, która jemu też przyglÄ…daÅ‚a siÄ™ zCumelek zapÅ‚aciÅ‚ rachunek, dziwiÄ…c siÄ™, że uwagÄ… [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hanula1950.keep.pl