[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Wydawało się, że wyraża zgodę.- Ale ktoś powinien poprowadzić nasz oddział w bezpieczne miejsce.- Pan Tynian może to uczynić.- Być może, ale czy powierzyłbyś życie Sephrenii komuś, kogo znasz zaledwie od sześciu miesięcy i kto ciągle jeszcze leczy się z ran?Kalten obrzucił przyjaciela stekiem wyzwisk.- Służba nie drużba - rzekł Sparhawk ze spokojem.- Tak, służba.Jej surowe wymogi pozbawiają nas różnych przyjemności.Szukaczem zajmiemy się później.Kalten dalej miotał przekleństwa.Potem pognał konia i pojechał na czoło oddziału.- Miałeś rację nie dopuszczając tu do walki - powiedział Kurik.- Wiem.- Kalten jest dobrym wojownikiem, ale czasami zbyt porywczym.Obaj zawrócili konie i zjechali zboczem w kierunku wioski.Chaty kryte darnią były zbudowane z drewnianych bali.Mieszkańcom wioski udało się wyrąbać trochę pobliskich drzew i dookoła osady ciągnęły się pola poznaczone pniakami.- Oczyścili teren - zauważył Kurik -: ale nie ma tu nic poza przydomowymi ogródkami.Nadal zastanawiam się, co oni tu robią.Wszystko stało się jasne, gdy tylko dojechali na miejsce.Kilku mieszkańców wioski cięło na deski bale, leżące na prymitywnych kozłach.Stosy świeżo ściętego drzewa leżące obok domów wyjaśniały wszystko.Jeden z mężczyzn przerwał piłowanie i otarł czoło rękawem brudnej koszuli.- Tu nie ma zajazdu - zwrócił się do Sparhawka nieprzyjaznym tonem.- Nie szukamy zajazdu, ziomku, a jedynie pewnych informacji.Jak daleko jeszcze jest do domu hrabiego Ghaska? Drwal pobladł nieznacznie.- Nie dość daleko, bym mógł żyć spokojnie, dostojny panie.- Rzucał nerwowe spojrzenia na rosłego pandionitę w czarnej zbroi.- Nie pojmujemy tych słów, przyjacielu - stwierdził Kurik.- Nikt rozsądny nie zbliża się do Ghasku - wyjaśnił drwal.- Większość ludzi nie chce nawet o tym miejscu mówić.- Słyszeliśmy już coś podobnego w Venne - przypomniał sobie Sparhawk.- A co właściwie dzieje się w domu hrabiego?- Całej prawdy nie znam, dostojny panie - rzekł drwal wymijająco.- Nigdy tam nie byłem.Słyszałem jednak różne opowieści na ten temat.- Jakie?- Tam znikają ludzie.Nigdy ich potem nie widziano, więc nikt nie wie, co się z nimi stało.Chłopi hrabiego uciekli, chociaż nie ma on opinii złego pana.Coś niedobrego dzieje się w jego domu i wszyscy żyjący w pobliżu są przerażeni.- Sądzisz, że hrabia jest za to odpowiedzialny?- Chyba nie.Przez cały ostatni rok nie było go w domu.Dużo podróżuje.- Słyszeliśmy o tym.- Sparhawk zastanowił się przez chwilę.- Powiedz mi, ziomku, czy widywałeś ostatnio Styrików?- Styrików? Nie, oni nie bywają w tym lesie.Tutejsi mieszkańcy ich nie lubią i nie kryją tego.- Rozumiem.Powiedziałeś, że jak daleko jest do domu hrabiego?- Nie powiedziałem.Około piętnastu lig.- W Venne mówiono nam, że do Ghasku jest czterdzieści lig - wtrącił Kurik.Mieszkaniec wioski prychnął pogardliwie.- Miastowi nawet nie wiedzą, co to jest liga.- Wzruszył ramionami.- Z Vennne do Ghasku nie powinno być dużo więcej niż trzydzieści lig.- Ostatniej nocy widzieliśmy kogoś w lesie.- Kurik zmienił temat.Zdawało się, że prowadzi miłą pogawędkę.- Był odziany w czarną szatę i miał naciągnięty kaptur.Czy mógł to być któryś z twoich sąsiadów?Drwal pobladł jak chusta.- Tu w okolicy nikt nie nosi takiego odzienia - rzucił krótko.- Jesteś tego pewien?- Słyszałeś, co powiedziałem.Nikt w tej okolicy tak się nie ubiera.- A więc musiał to być jakiś podróżny.- Tak.- Drwal stał się opryskliwy.Patrzył nieprzyjaźnie, a w jego oczach pojawiła się wściekłość.- Dziękuję, że poświęciłeś nam tyle czasu, ziomku - rzekł Sparhawk.Zawrócił Farana.- On wie więcej, niż mówi - zauważył Kurik, gdy mijali ostatnie domy.- Masz rację - przyznał Sparhawk.- Nie dostał się we władanie szukacza, lecz jest bardzo wystraszony.Pośpieszmy się.Chcę dogonić pozostałych przed zmrokiem.Spotkali przyjaciół wkrótce po tym, jak słońce zarumieniło się na zachodzie.Obóz rozbili w pobliżu spokojnego, górskiego jeziorka, niedaleko drogi.- Sądzisz, że będzie padać? - zapytał Kalten, gdy po zjedzeniu wieczerzy odpoczywali wokół ogniska.- Nie kracz - jęknął Talen [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hanula1950.keep.pl