[ Pobierz całość w formacie PDF ] . Andre? Jesteś tam?To była Elsie, która nigdy nie uczestniczyła we wspólnych kolacjach.Siedzia-ła do pózna nad papierzyskami.Marek uniósł radio do ust. Tak, słucham. Znalazłam właśnie coś bardzo dziwnego. To znaczy? Czy mógłbyś poprosić Davida, żeby tu przyjechał? Potrzebna mi jego po-moc.I jeszcze jedno.Jeśli to jakiś kawał, to mało zabawny.Głośny trzask oznajmił przerwanie połączenia. Elsie?Nie było odpowiedzi.Marek rozejrzał się po gromadce siedzącej przy stoliku. Ktoś z was zrobił jej jakiś kawał?Wszyscy zgodnie pokręcili głowami. Może to początek załamania podsunął Chris. Wcale bym się niezdziwił.Po tylu godzinach nad pergaminami. Zobaczę, o co jej chodzi powiedział Stern.Wstał od stolika i ruszyłw stronę parkingu.Hughes chciał jechać z Davidem, lecz Kate spojrzała na niego i uśmiechnęłasię rozbrajająco.Rozsiadł się więc wygodnie i sięgnął po kieliszek z winem.* * * Mówiłaś, że te miasta pełniły funkcję targowisk. Tak, w każdym razie większość odparła Kate. Poza tym były podsta-wowym zródłem dochodów właścicieli ziemi, podobnie jak dzisiaj.Mają zresz-tą ten sam układ architektoniczny, co obecne miasta targowe. Obejrzała sięi wskazując główną część rynku, wyjaśniła: Widzicie te zadaszone stoiska tar-gowe na środku? Podobne można znalezć niemal we wszystkich miastach tegoregionu.Zwiadczą wyraznie, że mamy do czynienia z bastide, czyli nową, ufor-tyfikowaną osadą.W czternastym wieku we Francji powstało prawie tysiąc takich89osad.Tylko niektóre pełniły rolę bastionów obronnych, większość służyła wy-łącznie pomnażaniu bogactwa.Te słowa, jak zaklęcie, przyciągnęły uwagę handlowców.Jeden z nich zapytałze zdziwioną miną: Jakim sposobem zbudowanie miasta mogło pomnożyć czyjś majątek?Kate uśmiechnęła się pobłażliwie. Na tym opierała się czternastowieczna gospodarka.Załóżmy, że jesteśszlachcicem posiadającym wielki majątek ziemski.W średniowieczu Francja byłaznacznie bardziej zalesiona, więc twój majątek stanowią głównie lasy.Masz naj-wyżej gromadkę lenników, którzy płacą ci liche grosze za dzierżawę ziemi upraw-nej.To za mało, żeby zdobyć bogactwo.A ponieważ jesteś szlachcicem, zawszebrakuje ci pieniędzy, czy to na prowadzenie wojen, czy na wystawny styl życia,jakiego się po tobie oczekuje.Więc co robisz, żeby pomnożyć zyski ze swego ma-jątku? Budujesz nowe miasto.Zachęcasz ludzi do osiedlenia się w nim poprzezobniżanie podatków czy specjalne przywileje zapisane w karcie praw miejskich.Ogólnie rzecz biorąc, zwalniasz mieszkańców swego miasta od wielu feudalnychobciążeń. Po co jeszcze ulgi podatkowe? wtrącił drugi Amerykanin. Bo szybko zaczniesz się bogacić na sklepikarzach i kupcach odwiedzają-cych twoje miasto.Zciągane od nich podatki i opłaty zagwarantują ci stały do-chód.Za wszystko będą musieli płacić: za korzystanie z drogi prowadzącej domiasta i prawo przekroczenia miejskich bram, za miejsce do rozstawienia straga-nu na rynku, utrzymanie straży strzegących porządku i ściągnięcie lichwiarzy natargowisko. Niezle. Pewnie, że niezle.A w dodatku będziesz pobierać procent od każdegosprzedanego towaru. Naprawdę? Jaki procent? Różny, w zależności od miejsca, popytu i rodzaju towaru.Zwykle od jedne-go do pięciu procent.A więc targowisko jest główną przyczyną założenia miasta.Zresztą widać to po układzie architektonicznym.Spójrzcie na kościół powie-działa, wskazując okazałą budowlę za ich plecami. Wcześniej życie miast kon-centrowało się wokół kościoła, mieszkańcy co najmniej raz dziennie uczestniczyliwe mszy świętej.Dlatego kościoły stanowiły centrum miasta.Ale tu, w Domme,kościół znajduje się na obrzeżu rynku, którego centralną część stanowi targowi-sko. I wszystkie dochody pochodziły z opłat targowych? Niezupełnie.Ufortyfikowane miasta zapewniały bezpieczeństwo, toteż kar-czowano lasy wokół nich i rozpoczynano uprawę ziemi.To z kolei umożliwiałopodniesienie opłat lennych
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhanula1950.keep.pl
|