[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wówczas prawdopodobnie nie doszłoby do zmniejszenia liczbyzawieranych przez nią umów handlowych, a sama świadomość tego, że dobrze radzi sobie wpracy, mogłaby wzmocnić jej wiarę we własne siły, zmniejszając tym samym w jakimś stopniudepresję.Ogarnięte depresją kobiety, stwierdza Nolen-Hoeksma, są znacznie bardziej skłonne doprzeżuwania myśli niż mężczyzni.Jej zdaniem może to częściowo wyjaśniać fakt, że u kobietstwierdza się depresję dwukrotnie częściej niż u mężczyzn.Oczywiście, w grę mogą też wchodzićinne czynniki, takie jak większa otwartość kobiet w przyznawaniu się do nurtujących jezmartwień czy większa u nich niż u mężczyzn liczba powodów do depresji.Poza tym mężczyzniczęsto starają się utopić smutek w alkoholu, a odsetek alkoholików wśród nich jest dwa razywiększy niż wśród kobiet.Niektóre badania wykazały, że równie skuteczna jak leczenie farmakologiczne stosowane wprzypadkach łagodnej depresji klinicznej jest terapia kognitywna, która zmienia te schematymyślenia.Lepiej też niż leki zapobiega ona nawrotom łagodnej depresji.W walce tej szczególniedobre wyniki dają dwie metody.16 Jedną z nich jest przeciwstawianie się takim myślom -15 O zmartwieniach osób przygnębionych pisze Susan Nolen-Hoesma,  Sex Differences in Control of Depression : Wegner, Pennebaker, Handbook of Mental Control, s.307.16 Terapia depresji: K.S.Dobson,  A Meta-analysis of the Efficacy of Cognitive Therapy for Depression , Journal of Consulting and Clinical Psychology 57 (1989).69 Daniel Goleman Inteligencja Emocjonalnakwestionowanie ich zasadności i wynajdywanie bardziej optymistycznych alternatyw.Drugapolega na celowym planowaniu przyjemnych zajęć, odwracających od nich uwagę.Oderwanie uwagi działa tak skutecznie dlatego, że przygnębiające myśli są automatyczne,pojawiają się w naszym umyśle niejako bez naszego udziału.Nawet kiedy ogarnięte depresjąosoby starają się stłumić ponure myśli, to często nie mogą znalezć dla nich bardziejoptymistycznych alternatyw.Dzieje się tak, ponieważ posępne myśli mają niemal magnetycznywpływ na nasze procesy myślowe, wywołując cały ciąg nieprzyjemnych skojarzeń i niedopuszczając do powstania innych.Kiedy na przykład proszono pogrążone w depresji osoby oułożenie pięciowyrazowych zdań z chaotycznie wymieszanych sześciu wyrazów, to dużo lepiejradziły sobie one z odszyfrowaniem przygnębiających ( Przyszłość rysuje się bardzo ponuro ) niżoptymistycznych ( Przyszłość rysuje się bardzo jasno ) przekazów.17Charakterystyczną dla depresji skłonność do podtrzymywania i przedłużania tego stanu widaćnawet w wyborze zajęć i sytuacji, które miałyby oderwać uwagę od dręczącego smutku.Kiedyogarniętym depresją osobom dawano listę przygnębiających i podnoszących na duchu zajęć isytuacji (np.pogrzeb przyjaciela, itd.) to częściej wybierały one te, które podtrzymywałymelancholijny nastrój.Richard Wenzlaff, psycholog z Uniwersytetu Teksańskiego, któryprowadził te badania, doszedł do wniosku, że osoby przygnębione muszą zdobyć się na znacznywysiłek, aby zwrócić uwagę na coś pocieszającego i bardzo uważać, by nie wybierać czegoś - naprzykład wyciskającego łzy filmu czy powieści o tragicznym zakończeniu - co jeszcze bardziejobniży ich nastrój.Metody podnoszenia nastrojuWyobraz sobie, że jedziesz w gęstej mgle nie znaną ci, stromą i krętą drogą.Nagle zaledwie paręmetrów przed tobą wyjeżdża z pobocza inny samochód.Jest zbyt blisko, abyś mógł się zatrzymać.Wciskasz w podłogę pedał hamulca i wpadasz w poślizg, a twój samochód uderza w bok tamtego.Tużprzed hukiem, brzękiem tłuczonych szyb i zgrzytem metalu trącego o metal spostrzegasz, że w tamtymsamochodzie pełno jest maluchów jadących do przedszkola.Potem, w nagłej ciszy, która następuje pozderzeniu, słyszysz płacz i krzyki.Podbiegasz do tamtego samochodu i widzisz, że jedno z dzieci leżybez ruchu.Ogarniają cię wyrzuty sumienia i smutku z powodu tej tragedii.Takie rozdzierające serce scenariusze przedstawiał w jednym ze swych eksperymentów Wenzlaff,aby przygnębić biorących w nim udział ochotników.Potem mieli wymazać tę scenę z pamięci iprzez dziewięć minut zapisywać strumień przepływających przez ich głowy myśli.Za każdymrazem kiedy wracała do nich myśl o zdarzeniu, o którym powinni zapomnieć, stawiali w zapisieodpowiedni znak.W miarę upływu czasu większość osób coraz rzadziej myślała o smutnymincydencie, jednak u tych najbardziej skłonnych do przygnębienia myśli o wypadku pojawiało sięcoraz więcej.Nawiązywali oni nawet do nich pośrednio w myślach, które miały odwrócić ichuwagę od tego wydarzenia.Co więcej, skłonni do depresji ochotnicy snuli dla odwrócenia uwagi inne niepokojące myśli.Wenzlaff uważa, że:  Myśli łączą się ze sobą w umyśle nie tylko dzięki swej treści, ale także dziękinastrojowi.Każdy z nas ma coś w rodzaju zbioru myśli złego nastroju, które dochodzą do głosutym łatwiej, im bardziej jesteśmy przygnębieni.U osób, które łatwo wpadają w depresję, między17 Studium schematów myślowych osób pogrążonych w depresji przedstawia Richard Wenzlaff,  The Mental Control of Depression , w: Wegner, Pennebaker, Handbook of MentalControl.70 Daniel Goleman Inteligencja Emocjonalnamyślami tymi wytwarza się bardzo silna sieć powiązań, przez co trudniej jest je stłumić, kiedy cośwprawi je w zły nastrój.Zakrawa na ironię to, że osoby ogarnięte depresją zdają się usuwać zeswych umysłów jeden przygnębiający temat za pomocą drugiego, co tylko wywołuje negatywneemocje.Według jednej z teorii płacz może być naturalnym sposobem obniżenia poziomu związkówchemicznych w mózgu, które powodują uczucie przygnębienia.Chociaż płacz może czasamiwyzwolić nas z zaczarowanego kręgu smutku, to może też skłonić do obsesyjnego poszukiwaniaprzyczyn rozpaczy.Teza o  oczyszczającym działaniu płaczu jest bałamutna - płacz, którywzmacnia skłonność do przeżuwania myśli, przedłuża tylko niedolę [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hanula1950.keep.pl