[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.A obecnie do­świadczenia wykazały, że nie zawsze można się posługi­wać starymi pojęciami.Dlatego naturalnym punktem wyjścia interpretacji teorii względności było to, że w granicznym przypadku małych prędkości (małych - w porównaniu z prędko­ścią światła) nową teorię można uznać za identyczną ze starą.Z tego względu było rzeczą oczywistą, jak należy w tej części teorii interpretować symbole matematycz­ne, w jaki sposób należy je powiązać z pojęciami języka potocznego oraz z doświadczeniem.Jedynie dzięki tego rodzaju powiązaniu zostały przedtem wykryte prze­kształcenia Lorentza.W tej dziedzinie nie było więc kłopotu z dwuznacznością sensu słów i symboli.Powią­zanie to już wystarczało, aby teorię można było stoso­wać w całym obszarze badań doświadczalnych dotyczą­cych zagadnienia względności.Toteż kwestie sporne: czy skrócenie lorentzowskie jest czymś rzeczywistym, czy też tylko czymś pozornym, kwestia definicji terminu jednoczesności itd.- właściwie nie dotyczyły faktów, lecz tylko języka.Jeśli zaś chodzi o język, to z biegiem czasu przekonano się, że nie należy kłaść zbytniego nacisku na ustalone zasady.Zawsze jest rzeczą trudną znalezienie kryteriów, o których słuszności wszystkich można by było przeko­nać, a które decydowałyby o tym, jakimi pojęciami na­leży się posługiwać i w jaki sposób należy je stosować.Być może, bardziej właściwe i prostsze byłoby oczeki­wanie na wynik rozwoju języka, który po pewnym cza­sie sam dostosowuje się do nowo powstałych sytuacji.Jeśli chodzi o teorię względności, proces ten w ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat w znacznej mierze już się dokonał.Np.różnica między “rzeczywistym" i “pozor­nym" skróceniem relatywistycznym po prostu znikła.Pojęciem jednoczesności obecnie posługujemy się na ogół w sposób zgodny z definicją podaną przez Ein­steina, podczas gdy innemu pojęciu, o którym była mo­wa w jednym z poprzednich rozdziałów tej książki, od­powiada dziś określenie powszechnie już używane “in-terwał przestrzenno-podobny" (space-like distance, ranmartigen Abstand) itd.Właściwa ogólnej teorii względności koncepcja, we­dle której geometria nieeuklidesowa jest geometrią przestrzeni rzeczywistej, stała się przedmiotem gwał­townych ataków.Zaatakowali ją niektórzy filozofowie, którzy głosili, że już sposób wykonywania naszych eks­perymentów, ich metoda zakłada geometrię euklide­sową.Jeśli np.mechanik pragnie uzyskać doskonale płaską powierzchnię, postępuje w następujący sposób: sporzą­dza trzy płytki o podobnych rozmiarach i o powierzchni w przybliżeniu płaskiej; następnie przykłada je parami tak, aby do siebie przylegały w różnych położeniach.Dokładność, z jaką płytki te przylegają do siebie w róż­nych położeniach, jest miarą dokładności, z jaką uznać je można za płaskie.Mechanika zadowolą uzyskane płaszczyzny tylko wtedy, gdy każda ich para będzie przylegać do siebie we wszystkich punktach powierzch­ni.Jeśli to osiągnie, będzie można dowieść matematycz­nie, że na tych trzech powierzchniach słuszna jest geo­metria Euklidesa.A przeto (tak argumentował np.H.Dingler) nasza własna działalność sprawia, że spełnia się ta geometria.Z punktu widzenia ogólnej teorii względności można oczywiście powiedzieć, że powyższe rozumowanie dowo­dzi jedynie tego, że geometria Euklidesa jest słuszna, jeśli chodzi o obszary małe - o wielkości zbliżonej do rozmiarów przyrządów doświadczalnych.Dokładność, z jaką spełniają się tu twierdzenia tej geometrii, jest tak wielka, że w wyżej opisany sposób zawsze można uzyskać powierzchnie płaskie.Znikomo małe odchylenia od geometrii euklidesowej, które istnie­ją nawet w tym obszarze, nie zostaną zauważone, albo­wiem powierzchnie nie są wykonane z materiału ideal­nie sztywnego, lecz ulegającego pewnym niewielkim odkształceniom, a pojęcie przylegania nie może być zde­finiowane całkowicie ściśle.Opisanej wyżej procedury nie można zastosować do powierzchni o wymiarach kos­micznych.To jednak już nie należy do zagadnień fizyki doświadczalnej [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hanula1950.keep.pl