[ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] .Książka (2)Dwoje reporterów francuskich Claire Briere i Pierre Blanchet piszÄ… w swejksiążce Iran: la révolution au nom de Dieu (Paryż 1979): Roosevelt dochodzi do wniosku, że nadszedÅ‚ czas rzucić do ataku oddziaÅ‚yChabahana Bimora, którego nazywajÄ… «Chabahanem Bezmózgim», a który jestszefem gangu lumpów Teheranu i mistrzem Zour Khana narodowej walki za-paÅ›niczej.Chabahan może zebrać trzystu, czterystu przyjaciół, którzy mogÄ… bić,a jeÅ›li trzeba, również strzelać.Pod warunkiem, oczywiÅ›cie, że dostanÄ… broÅ„.No-wy ambasador Stanów Zjednoczonych Loy Henderson udaje siÄ™ do Banku Mellii bierze pakiety dolarów, którymi wypeÅ‚nia swój samochód.Czterysta tysiÄ™cy do-larów, jak mówiÄ….Wymienia je na rialsy.19 sierpnia maÅ‚e grupy IraÅ„czyków (sÄ… to ludzie «Bezmózgiego») wyciÄ…ga-jÄ… banknoty i krzyczÄ…: «WoÅ‚ajcie niech żyje szach!» Ci, którzy wznoszÄ… tenokrzyk, dostajÄ… dziesięć rialsów.Wokół parlamentu zaczynajÄ… gromadzić siÄ™ co-raz wiÄ™ksze grupy, tworzÄ…ce w koÅ„cu pochód, który wymachujÄ…c pieniÄ™dzmi woÅ‚a«Niech żyje szach!» TÅ‚um robi siÄ™ coraz wiÄ™kszy, jedni wznoszÄ… okrzyki na cześćszacha, inni Mossadegha.Ale oto pojawiajÄ… siÄ™ czoÅ‚gi, które atakujÄ… manifestacjÄ™ przeciwników sza-cha: to wkracza Zahedi.DziaÅ‚a i karabiny maszynowe strzelajÄ… do tÅ‚umu.W tymmiejscu padnie dwustu zabitych i ponad piÄ™ciuset rannych.O czwartej wszystkojest skoÅ„czone i Zahedi depeszuje do szacha, że może wracać.26 pazdziernika1953 Teymur Bakhtiar zostaje mianowany gubernatorem wojskowym Teheranu.Okrutny i bezlitosny, otrzyma wkrótce przydomek «Zabójcy».Zajmuje siÄ™ głów-nie Å›ciganiem stronników Mossadegha, którym udaÅ‚o siÄ™ ukryć.Opróżnia wiÄ™-zienie Qasr ze wszystkich kryminalistów.CzoÅ‚gi i wozy pancerne strzegÄ… wiÄ™-zienia, do którego ciężarówki wojskowe bez przerwy przywożą aresztowanych.Zwolennicy Mossadegha, ministrowie, podejrzani oficerowie, dziaÅ‚acze Tudeh sÄ…przesÅ‚uchiwani i torturowani.Na dziedziÅ„cu odbywajÄ… siÄ™ setki egzekucji.W pamiÄ™ci IraÅ„czyków dzieÅ„ przewrotu 19 sierpnia 1953 jest dniemprawdziwego wstÄ…pienia na tron.szacha Mohammeda Rezy Pahlavi, wstÄ…pienia,któremu towarzyszyÅ‚y krew i straszliwe represje.Kaseta (1)Tak, oczywiÅ›cie może pan nagrywać.Teraz to już nie jest tematem zakaza-nym.Przedtem tak.Czy pan wie, że przez dwadzieÅ›cia pięć lat nie wolno byÅ‚opublicznie wymówić jego nazwiska? %7Å‚e sÅ‚owo Mossadegh zostaÅ‚o wykreÅ›lone zewszystkich książek? Ze wszystkich podrÄ™czników? I niech pan sobie wyobrazi,że teraz mÅ‚odzi ludzie, którzy sÄ…dziÅ‚o siÄ™ nic o nim nie powinni wiedzieć,szli na Å›mierć niosÄ…c jego portrety.Ma pan najlepszy dowód, co daje takie wy-kreÅ›lanie, caÅ‚e to przerabianie historii.Ale szach tego nie rozumiaÅ‚.Nie rozumiaÅ‚,że można czÅ‚owieka zniszczyć, ale to wcale nie znaczy, że on przestanie istnieć.Przeciwnie, jeÅ›li mogÄ™ tak powiedzieć, on zacznie istnieć jeszcze bardziej.To sÄ…paradoksy, z którymi żaden despota nie może sobie poradzić.Machnie kosÄ…, aletrawa zaraz odrasta, machnie jeszcze raz, a trawa roÅ›nie wysoka jak nigdy.BardzopocieszajÄ…ce prawo natury.Mossadegh! Anglicy nazywali go poufale Old Mossy.Byli wÅ›ciekli na niego, ale jednak darzyli go jakimÅ› szacunkiem.%7Å‚aden Angliknie oddaÅ‚ strzaÅ‚u w jego stronÄ™.Trzeba byÅ‚o dopiero Å›ciÄ…gać naszych rodzimychumundurowanych Å‚otrów.W ciÄ…gu kilku dni zaprowadzili swoje porzÄ…dki! MossyposzedÅ‚ na trzy lata do wiÄ™zienia.Pięć tysiÄ™cy ludzi poszÅ‚o pod Å›cianÄ™ albo padÅ‚ona ulicy.Ma pan cenÄ™ uratowania tronu.Smutne, krwawe i brudne entree.Pytapan, czy Mossadegh musiaÅ‚ przegrać? Przede wszystkim on nie przegraÅ‚, on wy-graÅ‚.Pan nie może mierzyć takich ludzi miarÄ… urzÄ™du, tylko miarÄ… historii, a sÄ… toróżne rzeczy.Takiego czÅ‚owieka można usunąć z urzÄ™du, ale nikt nie usunie goz historii, ponieważ nikt nie bÄ™dzie zdolny wykreÅ›lić go z pamiÄ™ci ludzi.Pamięćjest prywatnÄ… wÅ‚asnoÅ›ciÄ…, do której żadna wÅ‚adza nie ma dostÄ™pu.Mossy mówiÅ‚,że ziemia, po której chodzimy, jest nasza i wszystko co znajduje siÄ™ w tej ziemi,jest nasze.W tym kraju nikt przed nim nie wyraziÅ‚ tego w taki sposób.MówiÅ‚także niech wszyscy powiedzÄ… to, co myÅ›lÄ…, niech zabiorÄ… gÅ‚os, chcÄ™ sÅ‚yszećwasze myÅ›li.Pan rozumie, po dwóch i pół tysiÄ…cach lat despotycznego upodle-nia zwróciÅ‚ naszemu czÅ‚owiekowi uwagÄ™ na to, że jest istotÄ… myÅ›lÄ…cÄ….Tego nigdynie zrobiÅ‚ żaden wÅ‚adca! To, co mówiÅ‚ Mossy, zostaÅ‚o zapamiÄ™tane, to weszÅ‚o lu-dziom do gÅ‚owy i żyje w nich do dnia dzisiejszego.Zawsze najlepiej pamiÄ™tamysÅ‚owa, które otwieraÅ‚y nam oczy na Å›wiat.A to byÅ‚y takie wÅ‚aÅ›nie sÅ‚owa.Czy mo-że ktoÅ› powiedzieć, że w tym, co robiÅ‚ i gÅ‚osiÅ‚, nie miaÅ‚ racji? Nikt uczciwy niewyrazi podobnej opinii.Dzisiaj wszyscy stwierdzÄ…, że miaÅ‚ racjÄ™, tylko problem34polegaÅ‚ na tym, że on miaÅ‚ racjÄ™ za wczeÅ›nie.Pan nie może mieć racji za wcze-Å›nie, gdyż wtedy ryzykuje pan wÅ‚asnÄ… karierÄ…, a czasem wÅ‚asnym życiem.Każdaracja dojrzewa dÅ‚ugo, a ludzie w tym czasie cierpiÄ… albo bÅ‚Ä…dzÄ… w ciemnoÅ›ciach.Ale nagle przychodzi czÅ‚owiek, który gÅ‚osi tÄ™ racjÄ™, nim ona jeszcze dojrzaÅ‚a, nimstaÅ‚a siÄ™ prawdÄ… powszechnÄ…, i wtedy przeciw takiemu heretykowi powstajÄ… siÅ‚ypanujÄ…ce i rzucajÄ… go na pÅ‚onÄ…cy stos albo strÄ…cajÄ… do lochu, albo wieszajÄ… naszubienicy, ponieważ zagraża ich interesom, zakłóca ich spokój
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhanula1950.keep.pl
|