[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Samczyk po przylocie spostrzegÅ‚, żesamiczka go zdradziÅ‚a.Zaraz też odfrunÄ…Å‚ i wróciÅ‚, wiodÄ…c za sobÄ… wielkÄ…chmarÄ™ ptaków, które po dÅ‚ugiej walce zadziobaÅ‚y samiczkÄ™ na Å›mierć.TakzginÄ…Å‚ ptak, którego Å›piewem napawaÅ‚ siÄ™ cesarz.Zawistni dworzanie nieposiadali siÄ™ z radoÅ›ci.Tym sposobem z cesarskiego dworu przepÄ™dzonorycerza i ptaka.277.Zatopiony zamekPanowaÅ‚ niegdyÅ› w Rzymie Teobald, który wydaÅ‚ rozkaz, że pod grozÄ…kary Å›mierci nikt nie może poÅ›lubić kobiety dla jej piÄ™knoÅ›ci, ale tylko dla jejmajÄ…tku, jeÅ›li zaÅ› mężczyzna jest biedny, a kobieta bogata, wówczasmężczyzna bÄ™dzie mógÅ‚ wziąć jÄ… za żonÄ™ dopiero wtedy, kiedy zrówna siÄ™ zniÄ… bogactwem.%7Å‚yÅ‚ wówczas pewien szlachetny, ale biedny rycerz, co niemiaÅ‚ żony.Ów rycerz wÄ™drowaÅ‚ po wszystkich krajach i paÅ„stwach, szukajÄ…c 230dla siebie małżonki.Wreszcie znalazÅ‚ paniÄ… piÄ™knÄ… i uroczÄ…, zarazem jednakbezmiernie bogatÄ….RzekÅ‚ do niej:  MiÅ‚a pani, czy zechciaÅ‚abyÅ› mnie zamęża?" Pani odparÅ‚a:  Drogi przyjacielu, czy nie znasz prawa? Istniejemianowicie takie prawo, że żaden mężczyzna i żadna kobieta nie mogÄ…poÅ‚Ä…czyć siÄ™ zwiÄ…zkiem małżeÅ„skim, jeÅ›li nie sÄ… równi majÄ…tkiem.Idz wiÄ™c izdobÄ…dz tyle bogactwa, ile posiadam, a wtedy bÄ™dziesz mógÅ‚ pojąć mnie zażonÄ™".SÅ‚yszÄ…c to, rycerz odszedÅ‚ smutny.OdtÄ…d zaczÄ…Å‚ pilnie przemyÅ›liwać,jakim sposobem mógÅ‚by zdobyć taki majÄ…tek.Wreszcie dowiedziaÅ‚ siÄ™, że wdalekim kraju żyje pewien książę, Å›lepy od urodzenia i ogromnie bogaty.WyprawiÅ‚ siÄ™ wiÄ™c do zamku owego ksiÄ™cia, zamierzajÄ…c zabić niewidomegowÅ‚adcÄ™, którego za dnia bezustannie strzegli uzbrojeni sÅ‚udzy, nocÄ… zaÅ›pilnowaÅ‚ piesek, co ujadaÅ‚ tak donoÅ›nie, że nikt nie mógÅ‚ zbliżyć siÄ™ do Å‚ożaÅ›piÄ…cego, ujadanie bowiem by go zbudziÅ‚o i zdoÅ‚aÅ‚by siÄ™ skryć przed swoiminieprzyjaciółmi.Rycerz, wszystko to zważywszy, pomyÅ›laÅ‚:  Za dnia niezdoÅ‚am zabić ksiÄ™cia ze wzglÄ™du na jego zbrojnych pachoÅ‚ków, nie pozostajemi wiÄ™c nic innego, jak zabić psa i potem dopiero bÄ™dÄ™ mógÅ‚ speÅ‚nić mójzamiar".Pewnej nocy rycerz potajemnie wszedÅ‚ do komnaty ksiÄ™cia i piesekzaczÄ…Å‚ ujadać.Rycerz zabiÅ‚ go strzaÅ‚Ä… z Å‚uku.Książę, nie sÅ‚yszÄ…c już ujadania,pewien, że wszystko jest w najlepszym porzÄ…dku, ponownie zasnÄ…Å‚.KiedyleżaÅ‚ uÅ›piony, rycerz dobyÅ‚ miecza i zabiÅ‚ ksiÄ™cia, a nastÄ™pnie zabraÅ‚wszystkie jego bogactwa, udaÅ‚ siÄ™ do pani i rzekÅ‚:  Pani najmilsza, teraznasze majÄ…tki siÄ™ zrównaÅ‚y i nie masz już żadnej wymówki, żeby odrzucićmoje starania".Pani odparÅ‚a:  Powiedz mi, jakim sposobem w tak krótkimczasie zdobyÅ‚eÅ› takie bogactwo?" Rycerz powiedziaÅ‚:  ZabiÅ‚em pewnegoksiÄ™cia i zabraÅ‚em mu jego majÄ…tek".Pani rzekÅ‚a:  Zanim mnie wezmiesz zażonÄ™, chcÄ™ ciÄ™ prosić, żebyÅ› udaÅ‚ siÄ™ na grób zamordowanego, usiadÅ‚ przygrobie, a to, co tam usÅ‚yszysz, powtórzysz mi zgodnie z prawdÄ…".RycerzodpowiedziaÅ‚: UczyniÄ™, jak chcesz".NastÄ™pnie, odziawszy zbrojÄ™, udaÅ‚ siÄ™ do grobuksiÄ™cia i pozostaÅ‚ tam na noc.O północy rozlegÅ‚ siÄ™ z góry gÅ‚os, który mówiÅ‚:  Oco mnie prosisz, książę?" Inny gÅ‚os zawoÅ‚aÅ‚:  O sÄ™dzio sprawiedliwy, JezuChryste, pomóż mi! O nic innego nie proszÄ™ jak o zadośćuczynienie za mojÄ…krew, zabito mnie bowiem niewinnie, żeby mi zabrać moje dobra!" I znówrozlegÅ‚ siÄ™ gÅ‚os:  Od dziÅ› za lat trzydzieÅ›ci otrzymasz zadośćuczynienie!"Rycerz, wstrzÄ…Å›niÄ™ty tym, co usÅ‚yszaÅ‚, wróciÅ‚ do pani i o wszystkim jejopowiedziaÅ‚.Pani wysÅ‚uchaÅ‚a go i rzekÅ‚a:  TrzydzieÅ›ci lat to szmat czasu".IzgodziÅ‚a siÄ™ go poÅ›lubić, a rycerz pojÄ…Å‚ jÄ… za żonÄ™ i żyli dÅ‚ugo w zbytku iradoÅ›ci.Kiedy dobiegaÅ‚o lat trzydzieÅ›ci, rycerz kazaÅ‚ wznieść zamek obronny iwyryć nad jego bramÄ… nastÄ™pujÄ…ce sÅ‚owa:  Kiedy nÄ™kaÅ‚a mnie bieda i trwoga,wtedy we wszystkim sÅ‚uchaÅ‚em Boga, lecz kiedy nÄ™dza już mnie nie nÄ™ka, duszasiÄ™ moja Boga nie lÄ™ka.Gdy wilk zmożony przemocÄ…, chory, jest niby jagniÄ™peÅ‚en pokory, a jak znów w zdrowiu zasiÄ™dzie, jak wilkiem byÅ‚, tak i bÄ™dzie". 231Książęta, co odczytali terowa, zdziwili siÄ™ i rzekli:  WyjaÅ›nij nam, proszÄ™, cokryje siÄ™ za tym napisem".Rycerz odparÅ‚:  ByÅ‚em niegdyÅ› ubogi i z tegoubóstwa popadÅ‚em w biedÄ™, toteż we wszystkim zachowywaÅ‚em siÄ™ jakprostoduszny chrzeÅ›cijanin [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hanula1950.keep.pl