[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.4.Po drugie: by tym lepiej osiągnąć zamierzenie pierwsze, należy odrzucić wszelkieupodobania, które nasuwają się zmysłom, o ile nie zmierzają wprost do czci i chwały Bożej;wyzbyć się i opróżnić z nich trzeba dla miłości Jezusa Chrystusa, który w tym życiu nie chciałani nie miał innego upodobania oprócz pełnienia woli swego Ojca i to nazywał swoimpokarmem (J 4, 34).I tak na przykład gdy nadarza się sposobność słyszenia czegoś przyjemnego, co nie ma nacelu służby i chwały Bożej, trzeba wyrzec się upodobania w tym i nie słuchać; gdy możnaoglądać coś miłego, co nie podnosi do Boga, nie trzeba tego pragnąć ani patrzeć na to; taksamo trzeba postępować co do mowy i innych rzeczy.I wszystkie zmysły tak trzebaumartwiać, oczywiście w miarę możności.Jeśli bowiem nie można czegoś uniknąć,wystarczy, że się nie ma w tym upodobania, chociażby się odczuwało te wrażenia.Niech dusza stara się tym sposobem mieć zmysły umartwione, wyzbyte z wszelkiegoupodobania, pogrążone jakby w ciemnościach.Przy takiej pilności w krótkim czasie wielepostąpi.(s.182)5.Dla umartwienia i uspokojenia czterech namiętności naturalnych, którymi są: radość,nadzieja, lak i ból, a z których uzgodnienia i uspokojenia wypływają wyżej wspomniane iwszystkie inne korzyści, należy zastosować całkowicie wystarczający środek, który podam.Będzie to źródłem wielu cnót i zasług.6.Usiłuj zawsze skłaniać się:nie ku temu co łatwiejsze, lecz ku temu co trudniejsze;nie do tego co przyjemniejsze, lecz do tego co nieprzyjemne;nie do tego co smakowitsze, lecz do tego co niesmaczne;nie do tego co daje spoczynek, lecz do tego co wymaga trudu;nie do tego co daje pociechę, lecz do tego co nie jest pociechą;nie do tego co większe, lecz do tego co mniejsze;nie do tego co wzniosłe i cenne, lecz do tego co niskie i wzgardzone;nie do tego aby pragnąć czegoś, lecz do tego by nie pragnąć niczego, nie szukając tego colepsze wśród rzeczy stworzonych, ale tego co gorsze.Pragnij z miłości dla Chrystusa dojść do zupełnego ogołocenia, ubóstwa i oderwania się odwszystkiego, co jest na świecie.7.Wysiłki te trzeba podejmować całym sercem i z uległością woli.Bo jeśli szczerze przystąpisię do nich, spełniając je starannie i roztropnie, wkrótce znajdzie się w nich wielką rozkosz ipociechę.8.Wystarcza wiernie spełniać to, o czym mówiliśmy, aby wejść w noc zmysłów.Dlawiększego pożytku podamy jeszcze inny sposób ćwiczenia się, który nas nauczy jakumartwiać: pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pychę żywota; o nich to mówi św.Jan, iżpanują na świecie (J 2, 16) i z nich powstają wszystkie inne pożądania.9.Po pierwsze, usiłować upokarzać się w czynach i pragnąć, by inni nas upokarzali [i to jestprzeciw pożądliwości ciała] (16).Po drugie, upokarzać się w słowach i pragnąć, by inni z nami to czynili [i to jest przeciwpożądliwości oczu].Po trzecie, upokarzać się w myślach i pragnąć, by inni tak o nas myśleli [i to jest przeciwpysze żywota].10.Na zakończenie tych przestróg i wskazań wypada przytoczyć tutaj te wiersze, którenapisałem w Drodze na Gorę (17) , której obraz zamieszczony jest na początku tej książki.Wwierszach tych zawarta jest nauka, jak wejść na szczyt góry, to jest do wysokiegozjednoczenia z Bogiem.I chociaż jest tam mowa głównie o rzeczach czysto duchowych iwewnętrznych, częściowo jednak traktują one i o duchu niedoskonałości w tym, co zmysłowei zewnętrzne.Widać to z dwóch dróg po obu stronach ścieżki doskonałości.W tym więcznaczeniu, to jest co do części zmysłowej, należy je tu stosować.W drugiej zaś części tej nocybędą one dotyczyły części duchowej.11.Wiersze te są następujące:- By dojść do smakowania wszystkiego, nie chciej smakować czegoś w niczym.- By dojść do posiadania wszystkiego, nie chciej posiadać czegoś w niczym.- By dojść do tego, byś był wszystkim, nie chciej być czymś w niczym.- By dojść do poznania wszystkiego, nie chciej poznawać czegoś w niczym [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hanula1950.keep.pl