[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.M³odzieñcy, którzy z mieczami w rêce ca-³¹ gromad¹ wpadli do niego usun¹wszy odŸwiernych, zastali go wypoczy-waj¹cego na ³o¿u, obst¹piwszy go narzucili mu p³aszcz purpurowy na ra-miona i oddali czeœæ jako cesarzowi.Ten przera¿ony tym niespodziewanymfaktem, przypuszczaj¹c, ¿e jest to jakaœ zasadzka i podstêpne knowanieskierowane przeciwko niemu, rzuci³ siê z ³o¿a na ziemiê i b³aga³ ich, byoszczêdzili starca, który im nic nie zawini³, i pozwolili zachowaæ wiernoœæoraz oddanie cesarzowi.Ale przybysze z mieczami w rêku napierali naniego.Poniewa¿ jednak starzec strachem ogarniêty nic zupe³nie nie wie-dz¹c, co zasz³o, nie zna³ oczywiœcie przyczyny, dla której go w tej chwilitakie szczêœcie spotyka, wiêc jeden z m³odzieñców, który górowa³ nad in-nymi pochodzeniem i wymow¹, uciszywszy towarzyszy, którym poleci³zachowaæ spokój, trzymaj¹c miecz w prawicy tak przemówi³:„Dwa niebezpieczeñstwa ci zagra¿aj¹, jedno bezpoœrednio, drugiew przysz³oœci; pierwsze stoi tu¿ przed tob¹, drugie jest niepewne, bo zale-10 By³ to oficjalny tytu³ namiestnika prowincji Afryki.11 Pe³ne nazwisko Marek Antoniusz Gordianus, po wyniesieniu natron cesarski Marcus Antonius Gordianus Sempronianus Roma-nus Africanus (Gordian I), panowa³ dni 20 lub 22 w marcu i kwietniu238 r.¿y od zrz¹dzenia losu.Musisz dziœ wybraæ, czy chcesz siê razem z namiratowaæ i zawierzyæ lepszej przysz³oœci, w której my wszyscy ufnoœæ na-sz¹ po³o¿yliœmy, czy te¿ wolisz natychmiast z r¹k naszych zgin¹æ.Jeœliwybierzesz to pierwsze, to wiele istnieje powodów, które pozwalaj¹ ¿y-wiæ dobr¹ nadziejê, bo Maksyminus jest przez wszystkich znienawidzonyi wszyscy têskni¹ za tym, aby siê od tej okrutnej tyranii oswobodziæ, tyzaœ posiadasz piêkne imiê zdobyte w czasie poprzedniej swojej dzia³alno-œci, od dawna znany jesteœ chlubnie i ceniony wysoko tak w senacie, jaki u ludu.Jeœli odmówisz i nie po³¹czysz siê z nami, to dziœ jeszcze koniecciê czeka; my zginiemy równie¿, jeœli tak byæ musi, ale wpierw ciebiezabijemy.Porwaliœmy siê bowiem na czyn, za którym musi pójœæ drugi,jeszcze bardziej rozpaczliwy.Oto le¿y s³uga tyranii powalony naszymi rê-kami, zamordowany poniós³ karê za swoje okrucieñstwo.W tym po³o¿e-niu, jeœli siê z nami po³¹czysz i podzielisz z nami niebezpieczeñstwo, otrzy-masz w nagrodê godnoœæ cesarsk¹, a czyn, jakiegoœmy dokonali, zas³u¿ysobie na uznanie, nie karê".Gdy tak przemawia³ m³odzieniec, nie wytrzyma³ i dalej zgromadzonyt³um, bo kiedy siê wieœæ o tym wszystkim rozesz³a, zbiegli siê ju¿ ludziei obwo³ali Gordiana cesarzem.Wzbrania³ siê wprawdzie i zas³ania³ siêstaroœci¹, ale ¿e by³ w ogóle ambitnym cz³owiekiem, wiêc wreszcie ust¹-pi³ nie bez zadowolenia, wybieraj¹c raczej niebezpieczeñstwo w przysz³o-œci ani¿eli doraŸne, uwa¿aj¹c zreszt¹, ¿e u schy³ku staroœci nie bêdzie tonic strasznego nawet umrzeæ, jeœliby tak trzeba by³o, ale czci¹ jako ce-sarz otoczony.Ca³¹ prowincjê Afrykê ogarn¹³ zaraz g³êboki wstrz¹s, obalano pos¹giMaksymina, a miasta przyozdabiano w obrazy i pos¹gi Gordiana, do w³a-œciwego nazwiska jego dodano przydomek i nazwali go od kraju swego„Afrykañski", bo tak siê nazywaj¹ w jêzyku rzymskim ci Libiowie napo³udniu.6.Gordian zabawi³ w Tysdrus12, gdzie siê to wszystko rozegra³o, przezkilka dni, po czym ju¿ z tytu³em i odznakami cesarza ruszy³ z Tysdrusi pod¹¿y³ do Kartaginy, znanej jako bardzo wielkie i ludne miasto, abyst¹d jakby z drugiego Rzymu wydawaæ wszelkie zarz¹dzenia.Istotniemiasto to co do ogromu bogactwa, liczby ludnoœci i wielkoœci ustêpujejedynie Rzymowi, a wspó³zawodniczy o drugie miejsce z miastem Ale-ksandri¹ w Egipcie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hanula1950.keep.pl