[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.MiaÅ‚przedstawić warunki pracy i rozproszyć obawy niektórych rzemieÅ›lników.Pierwszy zaatakowaÅ‚ Karo Mrukliwy, a chodziÅ‚o mu o sprawÄ™ bardzo istotnÄ….- Podobno chcesz nam zwiÄ™kszyć obowiÄ…zki.- Nieprawda - odparÅ‚ Paneb.- Osiem dni na budowie, od ósmej rano dopoÅ‚udnia, dwie godziny przerwy i praca do szóstej.Potem dwa dniodpoczynku, nie liczÄ…c Å›wiÄ…t i innych specjalnych okazji.Taka jest tradycjanaszego miasteczka i nie zamierzam jej naruszać.W razie potrzeby sam bÄ™dÄ™pracowaÅ‚ z Hajem i kilkoma ochotnikami.Za dodatkowe godziny otrzymajÄ…sowitÄ… zapÅ‚atÄ™.- W takim razie pomówmy o zapÅ‚acie - zaproponowaÅ‚ Unesz Szakal.-Podobno zamierzasz zmniejszyć nam zarobki?- Też nieprawda.Rozliczenie bÄ™dzie siÄ™ odbywaÅ‚o dwudziestego ósmegokażdego miesiÄ…ca.Pięć worków orkiszu i dwa jÄ™czmienia dla PisarzaGrobowca, kierownika lewego zespoÅ‚u i dla mnie.Przynajmniej po czteryworki orkiszu i po jednym jÄ™czmienia dla każdego rzemieÅ›lnika.- DotÄ…d byÅ‚o tylko pół.Zamierzasz podnieść nam wynagrodzenia?- Kenhir ma już na to zgodÄ™ wÅ‚adz.- Ale to nie oznacza zmniejszenia innych przydziałów? - zapytaÅ‚ zniepokojem Renupe WesoÅ‚ek.- OczywiÅ›cie, że nie.Codziennie chleb, Å›wieże warzywa, mleko, piwo iodpowiednia ilość ryb.- A co dziesięć dni sól, mydÅ‚o, oleje i kosmetyki?- OczywiÅ›cie.- Czyli że nic siÄ™ nie zmienia! - zawoÅ‚aÅ‚ Userhat Lew.- A po co zmieniać to, co wszystkim odpowiada?- PrawdÄ™ mówiÄ…c - z pewnym zakÅ‚opotaniem odezwaÅ‚ siÄ™ Nacht SiÅ‚acz -spodziewaliÅ›my siÄ™ raczej, że caÅ‚kowicie zmienisz nam zwyczaje.- Skostnienie to, moim zdaniem, rzecz grozna i dla rÄ™ki, i dla gÅ‚owy.Przodkowie przekazali nam jednak w spadku ogromny skarb w postacidobrych zwyczajów i przy waszym poparciu zamierzam je pielÄ™gnować.Ta spokojna wypowiedz zaskoczyÅ‚a rzemieÅ›lników.- Ja zakÅ‚ad już wygraÅ‚em - mruknÄ…Å‚ z ironiÄ… Szed Zbawca - bo nikt nie liczyÅ‚,że Paneb rzeczywiÅ›cie stanie siÄ™ nastÄ™pcÄ… Nefera Milczka.A tymczasem jakokierownik robót ma tylko jeden jÄ™zyk i możecie spać spokojnie.vðSet-Nacht czytaÅ‚ ostatni raport przesÅ‚any mu przez syna, objeżdżajÄ…cego wÅ‚aÅ›nie SyriÄ™ i PalestynÄ™ i montujÄ…cego tam sprawnie dziaÅ‚ajÄ…cÄ… siatkÄ™wywiadowczÄ…, takÄ…, która w razie najmniejszych nawet zamieszeknatychmiast powiadomiÅ‚aby o nich stolicÄ™.- Panie, królowa Tausert chce z tobÄ… mówić - zameldowaÅ‚ zarzÄ…dca.- Królowa tutaj? U mnie?ZarzÄ…dca potwierdziÅ‚ skinieniem gÅ‚owy.Set-Nacht, caÅ‚kowicie zaskoczony, wyszedÅ‚ z urzÄ™du i popÄ™dziÅ‚ do królowej,która wygodnie siedziaÅ‚a w lektyce.- NajjaÅ›niejsza Pani, nie spodziewaÅ‚em siÄ™, żebyÅ›.- PrzyrzekÅ‚eÅ› mi posÅ‚uszeÅ„stwo?- Tak, w obecnej sytuacji i dopóki.- CzÄ™sto zdarza ci siÄ™ nie dotrzymywać sÅ‚owa?Set-Nacht poczuÅ‚ siÄ™ urażony.- Zawsze dotrzymujÄ™, NajjaÅ›niejsza Pani, a na potwierdzenie znajdÄ™dziesiÄ™ciu Å›wiadków.- W takim razie dlaczego nie zawiadomiÅ‚eÅ› mnie o treÅ›ci ostatniego raportu zSyrii i Palestyny?- SporzÄ…dziÅ‚ go mój najstarszy syn i.- Przede wszystkim jest ministrem spraw zagranicznych i o tym, co robi,powinniÅ›my wiedzieć najpierw faraon i ja, a w razie koniecznoÅ›ci musimyzachowywać tajemnicÄ™, nawet przed tobÄ….Set-Nacht, jako czÅ‚owiek szanujÄ…cy prawo, musiaÅ‚ przyznać, że królowa maracjÄ™.- Ależ król Siptah nie jest w stanie ocenić wagi takich dokumentów!- Mylisz siÄ™.Co rano jestem przy jego wezgÅ‚owiu, przekazujÄ™ mu wszystkieistotne informacje i czekam na jego Å›wiatÅ‚e zdanie czÅ‚owieka odciÄ™tego odÅ›wiata.Ja, Set-Nachcie, dotrzymujÄ™ swoich zobowiÄ…zaÅ„.Zawstydzony stary dworak tylko siÄ™ skÅ‚oniÅ‚.- Natychmiast przekażę ci, NajjaÅ›niejsza Pani, jego raport.- Skoro już go przeczytaÅ‚eÅ›, zapoznaj mnie tylko z jego treÅ›ciÄ….Set-Nacht, mile poÅ‚echtany takÄ… oznakÄ… zaufania, niczego nie ukrywaÅ‚.- W Syrii i Palestynie mamy spokój.Jest tam sporo takich, co burzÄ… siÄ™przeciwko zwierzchnictwu Egiptu, choć wÅ‚aÅ›nie ono zapewnia tym krajompomyÅ›lność, ale to zwykÅ‚e, niegrozne zamieszki i miejscowa policja Å‚atwosobie z nimi poradzi.Niepokoi natomiast sytuacja w Azji.Tam walÄ… siÄ™królestwa, wÅ‚adzÄ™ przejmujÄ… wojownicy i nie sposób przewidzieć, co wyÅ‚onisiÄ™ z tego kotÅ‚a.W każdym razie nie bÄ™dzie to nic dobrego dla Egiptu.Nadaljest on Å‚akomym kÄ…skiem.- Co byÅ› zalecaÅ‚?- Bez przerwy Å›ledzić, co dzieje siÄ™ na północnym wschodzie, na szlakunajazdów.Utrzymywać tam dobrze uzbrojone i opÅ‚acane wojska, umocnić forty na pierwszej linii obrony, podjąć budowÄ™ nowych okrÄ™tów wojennych izwiÄ™kszyć produkcjÄ™ broni w warsztatach zbrojeniowych w Pi-Ramzes.- A co z zagrożeniem od strony Libii?- Musimy potraktować je bardzo poważnie.Tam poszczególne plemionawciąż jeszcze dziaÅ‚ajÄ… każde na wÅ‚asnÄ… rÄ™kÄ™, ale wystarczy jeden zdolniejszyod innych przywódca, a uderzÄ… na DeltÄ™, zwÅ‚aszcza jeÅ›li jednoczeÅ›nie nastÄ…pinajazd od wschodu.- Wywiadowców mamy tam dosyć?- Niestety nie, bo to bardzo niebezpieczna praca, już niejeden ochotnikprzypÅ‚aciÅ‚ jÄ… życiem.WedÅ‚ug tych strzÄ™pów informacji, jakie do nas docierajÄ…,libijskie szczepy bÄ™dÄ… wkrótce miaÅ‚y aż nadto broni.- Znasz dokÅ‚adny stan naszych siÅ‚?- GeneraÅ‚owie odpowiedzieli mi szybko i dokÅ‚adnie i myÅ›lÄ™, że potrafimy siÄ™obronić.Znasz jednak, NajjaÅ›niejsza Pani, moje stanowisko.TwierdzÄ™, żepowinniÅ›my uderzyć pierwsi.- Nie podzielam tego zdania, Set-Nachcie.Co z garnizonem tebaÅ„skim?- OddziaÅ‚y generaÅ‚a Mehiego sÄ… liczne i dobrze przygotowane, wiÄ™c GórnyEgipt i dalekie PoÅ‚udnie jesteÅ›my w stanie upilnować.- Kiedy twój syn wróci do Pi-Ramzes?- Dopiero za kilka miesiÄ™cy, NajjaÅ›niejsza Pani, bo osobiÅ›cie chce wszystkosprawdzić.- Od tej pory niech wszystkie raporty kieruje bezpoÅ›rednio do faraona.Set-Nacht po raz drugi tylko siÄ™ skÅ‚oniÅ‚.28Naczelnik Sobek po raz pierwszy w życiu zjawiÅ‚ siÄ™ u MÄ…drej Kobiety jakopacjent.Nie wiedziaÅ‚, co mu jest, ale bezsenne noce zdarzaÅ‚y mu siÄ™ corazczęściej, uznaÅ‚ wiÄ™c, że przyjść musi.- JesteÅ› zdrów jak ryba - orzekÅ‚a Jasnotka, zbadawszy go.- Nie mogÄ™ spać - odparÅ‚ policjant.- Krew masz takÄ…, że odpoczywasz z otwartymi oczyma.PrzeÅ›ladujÄ… ciÄ™natrÄ™tne myÅ›li i leki nic tu nie pomogÄ….- Odpowiadam za bezpieczeÅ„stwo miasteczka, a po nim caÅ‚kowiciebezkarnie wciąż krąży ten morderca [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hanula1950.keep.pl