[ Pobierz całość w formacie PDF ] .Wszystko, co ją otacza,daje jej poznać, że tylko Bóg Sam jest godzien jej miłości.Dusza rozmiłowana w Bogu i wNim zatopiona, idzie do obowiązku z tym samym usposobieniem, jak do Komunii św.inajprostszą czynność wykonuje z wielką starannością, pod miłosnym spojrzeniem Boga; niemiesza się, gdy rzecz, jaka okaże się po czasie mniej udana, ona jest spokojna, bo w chwilidziałania, zrobiła, co było w jej mocy.Kiedy się zdarza, że ją opuszcza żywa obecność Boża,którą prawie się ustawicznie cieszy, to ona wtenczas stara się żyć wiarą żywą, jej duszarozumie, że są chwile odpocznienia i chwile walki.Wolą jest zawsze z Bogiem.Jej dusza jest,jak rycerz wyćwiczona w boju, z daleka spostrzega gdzie wróg się ukrywa i jest gotowa dowalki, ona wie, że nie jest sama Bóg jest jej mocą.(Dz 889-890)891.ZW.FAUSTYNA OPISUJE STAN SWEJ DUSZY ZACZONEJ Z PANEM JEZUSEM21.I.1937roku.Dziś od samego rana, jestem z Panem dziwnie złączona.Wieczoremodwiedził mnie ksiądz szpitalny, po chwili rozmowy, czuję, że duch mój zaczyna się więcejpogrążać w Bogu i zaczęłam tracić wrażliwość, co się dzieje wokoło mnie.Prosiłam gorącoJezusa: daj mi możność rozmawiania, i dał Pan, że mogłam z nim mówić swobodnie, ale byłachwila, gdzie nie rozumiałam, co mówi, głos jego słyszałam, ale nie było w mej mocyrozumienie i przepraszałam, że nie rozumiem mowy jego, chociaż głos słyszę.To jest chwilałaski złączenia się z Bogiem, ale niedoskonała, ponieważ na zewnątrz zmysły działają wsposób też niedoskonały, nie ma całkowitego zanurzenia w Bogu, czyli zawieszenia zmysłów,jak to często się zdarza, że na zewnątrz nic się nie słyszy, ani widzi, dusza cała swobodnie jestpogrążona w Bogu.Kiedy mnie ta łaska nawiedza, pragnę być sama, proszę Jezusa, aby mniechronił przed wzrokiem stworzeń.Naprawdę, że się bardzo wstydziłam tego kapłana, aleuspokoiłam się, ponieważ poznał trochę moją duszę w spowiedzi świętej.(Dz 891)247892.ZW.FAUSTYNA WIDZIAAA PRZYSZAY KLASZTOR MIAOSIERDZIA BO%7łEGODziś dał mi Pan poznać w duchu klasztor Miłosierdzia Bożego; widziałam w nimwielkiego ducha, ale wszystko ubogie i bardzo skromne.O mój Jezu, dajesz mi duchowoobcować z tymi duszami, a może stopa moja tam nie stanie, ale niech Imię Twoje będziebłogosławione i niech się stanie to, coś zamierzył.(Dz 892)893.ZW.FAUSTYNA OFIAROWUJE CIERPIENIA ZA GRZESZNIKW22.I.1937 roku.Dziś piątek.Dusza moja jest w morzu cierpień, wszystko mi zabraligrzesznicy, ale dobrze, dla nich wszystko oddałam, aby Ciebie poznali żeś dobry inieskończenie miłosierny, ja Ci i tak wierną będę wśród tęcz i burz.(Dz 893)894.STAN ZDROWIA UNIEMO%7łLIWIA ZW.FAUSTYNIE PRZYCHODZENIE DOKAPLICY SZPITALNEJDziś lekarz zdecydował, że mam nie chodzić na Mszę św.tylko do Komunii św.,gorąco pragnęłam być na Mszy św., jednak spowiednik zgodnie z lekarzem powiedział, abybyć posłuszną.Wolą Bożą jest, aby Siostra była zdrowa i nie wolno Siostrze się w niczymumartwiać, niech Siostra będzie posłuszna, a Bóg Siostrze to wynagrodzi.Czułam, że tesłowa spowiednika, to są słowa Pana Jezusa i chociaż mi żal było opuszczać Mszy św., gdyżmi Bóg udzielał łaski, że mogłam widzieć małe Dziecię Jezus, ale jednak posłuszeństwoprzekładam ponad wszystko.Pogrążyłam się w modlitwie i odprawiłam pokutę, wtem nagle ujrzałam Pana, którymi rzekł: - córko Moja, wiedz, że większą chwałę oddajesz Mi przez jeden aktposłuszeństwa, niżeli przez długie modlitwy i umartwienia.O, jak dobrze jest żyć podposłuszeństwem, żyć w świadomości, że wszystko, co czynię jest miłe Bogu.(Dz 894)895.PAN JEZUS PRZYPOMINA ZW.FAUSTYNIE O OBOWIZKU PROWADZENIANOTATEK W DZIENNICZKU DUCHOWYM23.I.1937 roku.Dziś nie miałam chęci do pisania.Wtem usłyszałam głos w duszy: -Córko Moja, nie żyjesz dla siebie, ale dla dusz, pisz dla ich pożytku.Wiesz, że wolęMoją, co do pisania, to już ci tyle razy potwierdzili spowiednicy, ty wiesz:, co Mi jestmilsze a jeżeli masz wątpliwość w mowie Mojej, to wiesz, kogo masz pytać, udzielam muświatła, aby sądził sprawę Moją, strzeże go oko Moje.Córko Moja, masz być jakdziecko wobec niego, pełna prostoty i szczerości, przenoś zdanie jego nad wszystkieżądania Moje, on cię poprowadzi według woli Mojej; jeżeli ci nie pozwoli wykonaćżądań Moich, bądz spokojna, nie będę wchodził w sądy z tobą, sprawa ta pozostaniemiędzy Mną a nim - ty masz być posłuszna.(Dz 895)896.ZW.FAUSTYNA PRZYJMUJE GORYCZE BLIyNICH I PROSI PANA JEZUSA OPOMOC25.I.1937 roku.Dziś dusza moja jest pogrążona w goryczy.O Jezu, o Jezu mój, wolnodziś dolewać każdemu do mojego kielicha goryczy, mniejsza o to, czy przyjaciel, czy wróg,248każdemu wolno jest zadawać mi cierpienie, a Ty, o Jezu, obowiązany jesteś dawać mi moc isiłę w tych chwilach ciężkich.Hostio św.utrzymuj mnie i zamknij wargi moje na szemranie iużalanie się, kiedy milczę, to wiem, że zwyciężę.(Dz 896)897-898.PAN JEZUS UWALNIA ZW.FAUSTYN OD CHOROBY27.I.1937 roku.Czuję znaczne polepszenie zdrowia; Jezus przyprowadza mnie odbram śmierci do życia, przecież już mi niewiele brakowało, aby umrzeć, a tu znowu Panudziela mi pełni życia, chociaż jeszcze mam pozostać w sanatorium, ale jestem prawie jużzupełnie zdrowa
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhanula1950.keep.pl
|