[ Pobierz całość w formacie PDF ] .Leży i zwija się na podłodze. Doprawdy? To miłe Jakob opiera się i pociera skronie palcami. Mary? Co? Dlaczego kopnęłaś jakiegoś faceta w jaja? Mary uśmiecha się na wspomnienie. Tańczyłam z nim i zdecydował się, że włoży mi rękę w majtki.Właściwie włożył mi tę rę-kę do tyłka.To co niby miałam zrobić?Ten lapidarny opis ręki obcego w jej majtkach, staje się dla wyobrazni Jakoba zbyt żywymobrazem.Jakob próbuje to jakoś zablokować, zatrzymać, ale nie potrafi; widzi grube paluchy wślizgu-jące się pod pasek jej ciemnych dżinsów i chwytające ukryte, białe wypukłości. Tarza się po podłodze i jęczy, że mnie zabije, i opisuje, jak mnie zabije, więc Naturelle po-szła po ochroniarzy i go wyrzucili.Naturelle jest blisko z ochroniarzami.Jest spokojna jak cholera.Aadne to imię, mam rację? Na-tur-elle! Sto procent Naturelle.Smaki Naturelle! Taak, świetna sprawa, ona nigdy wcześniej nie słyszała takich żartów.Mogłabyś ją na-prawdę rozbawić mówi Jakob, przyglądając się piersiom Mary.Zaalarmowany Ptaszek Tweety pa-trzy na niego. Więc co z jej chłopakiem? Wygląda jakby był tu właścicielem. Posłuchaj, Mary, myślisz, że możliwe jest, żebyśmy nie rozmawiali o dzisiejszym wieczo-rze w szkole? Myślę, że tak. To byłoby naprawdę mądre mówi Jakob. Myślę, że tak będzie dobrze dla nas obojga. Myślisz, że możliwe byłoby postawienie mi piątki za semestr?Jakob patrzy na jej grubo pomalowane powieki, na jej strąkowate, czarne włosy. Powiedz, że żartujesz. %7łartuję, panie Elinski.Wiesz, jakie jest moje ulubione słowo w języku angielskim?Omdlewać.Kocham to słowo.Omdlewać.Nigdy nie omdlałam.A chciałabym, wiesz? Jakieś małeomdlenie, a ktoś przystojny by mnie złapał. Zwietnie.Więc uzgodniliśmy nie rozmawiać o dzisiejszym wieczorze?Mary uśmiecha się i zamyka oczy. To mi się właśnie w tobie podoba, Elinski. Co ci się we mnie podoba? Mary otwiera oczy. Nie pamiętam.O czym mówiłam? Nie ważne. Dusk jest prawdziwy.Prawda? Halo? Elinski? Czy myślisz, że jestem dziwna? Nie mówi Jakob. Myślę, że lubisz się czasem zgrywać, ale nie jesteś dziwna.Jesteś. Jakob zamyka usta, zanim wymyka mu się słowo piękna". Nie dziwna. Deering uważa, że jestem dziwna.Moja mama uważa, że jestem dziwna.Dlatego właśnieciągle przesiaduję w pokoju Rubena.Oni uważają, że jestem dziwna. Doktor Ruben rozmawia z wieloma dzieciakami. Taak, i wszystkie one są dziwne.Nie wysyła się normalnych dzieci do psychologa.Rozmowy Jakich Nigdy Nie Chciałbym Odbyć, myśli Jakob, numer 9307. (telefon zaufania) Hmm. Jenny Klemperer jest bulimiczką, Lan Hart nigdy się nie kąpie, Sebastien McCoy gada dosiebie, na głos.Dziwolągi.Dziwaki śpiewa. Jenny Klemperer jest bulimiczką? Jenny Klemperer jest bulimiczką i wciąż jest gruba.To już naprawdę dziwne.Mam na my-śli, jaki w tym sens? Dobra, właściwie nie róbmy tego, proszę.Nie rozmawiajmy o nich. Taak, ale myślę, że ona chce, żeby ludzie o niej mówili.Co właściwie jest rodzajem dzi-wactwa. Ty byś nie chciała, żeby ludzie o tobie mówili? Gdyby to były dobre rzeczy, to pewnie.Ale dlaczego miałabym chcieć, żeby ktoś mówił:"Zobacz, to Mary D'Annunzio, ona rzyga w ubikacji, codziennie po obiedzie." To nie jest reputacja, októrą mi chodzi.Przychodzisz zobaczyć Hamleta" w przyszłym tygodniu? Oczywiście.Grasz w tym, zgadza się? Ofelię? Mary wznosi oczy. Pieprzyć Ofelię.Laertes. Laertes?Chcesz zobaczyć moją scenę śmierci? Zeskakuje z sofy, cofa się trzy kroki do tyłu i zaczy-na kroczyć w kierunku Jakoba, rękami obejmując się za brzuch. Przebaczmy sobie nawzajem, cnyHamlecie.Niech moja śmierć i śmierć mojego ojca nie spada na cię ani na mnie twoja." Przewraca sięna czerwone poduszki i drga, jęcząc.Grupa mężczyzn palących w kącie cygara głośno klaszcze.Jakob krzywi się na ten ich rozra-dowany aplauz i uświadamia sobie, że jest zazdrosny.Inni mężczyzni nie powinni patrzeć na dziew-czynę, z którą jestem, myśli, nawet jeśli jest moją uczennicą.Nie wiedzą przecież, że jest moją uczen-nicą.Jakob patrzy w dół na leżącą na brzuchu Mary, na pasek bladej skóry pomiędzy ciemnymidżinsami a bielą bawełnianego topu.Rządek trzech kręgów kusi palce do pogłaskania, połączeniapunktów.Jakob chciałby przykryć ją kocem albo zedrzeć z jej ciała ubranie.Mary siada i odgarnia dłońmi swoje czarne włosy z oczu. Lepiej to wygląda ze sztuczną krwią. Nie, to było bardzo dobre.Masz już fan club. Panna Taylor mówi, że jestem najlepszą umieraczką", jaką kiedykolwiek widziała.Wi-działeś Romea i Julię" w zeszłym roku? Byłam Mercutio.To była najlepsza śmierć wszechczasów.Moja matka płakała.Moja matka płacze na wszystkim, ale jednak.Wiesz, kim chciałabym być tak na-prawdę? Kaskaderką.Mimo tego, że mam lęk wysokości
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhanula1950.keep.pl
|