[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Odpowiedz: Tak się też dzieje.Jeśli nie uznajemy możliwości kary poza tą ziemią, to dlatego iżjedynym stanem, jaki duchowa jazń zna poza ziemią, jest niezmącone szczęście.Pytanie: Co przez to rozumiecie?Odpowiedz: Po prostu co następuje: zbrodnie i grzechy popełnione w sferze przedmiotowej, wświecie materii, nie mogą przynieść skutków, czyli kary w świecie czystej podmiotowości.Nieuznajemy istnienia żadnego piekła ani nieba, jako określonych miejsc; żadnych obiektywnieistniejących piekielnych ogni ani robaków bezustannie dręczących dusze, ani też jakowegośniebieskiego Jeruzalem, o ulicach brukowanych drogimi kamieniami.Uważamy, iż psychiczny stan pośmierci jest podobny do tego, jaki znamy podczas snu o bardzo żywych sennych przeżyciach.Wierzymy w niezmienne 78www.teozofia.org  Teozofia w Polsceprawo absolutnej mHości, sprawiedliwości i miłosierdzia, a wierząc w nie mówimy:  jakiekolwiekbyłyby grzechy i okrutne skutki pierwotnych karmicznych wykroczeń na nowo wcielającej się jazni',żaden człowiek (czyli zewnętrzny, materialny i czasowy kształt duchowej istoty) nie może byćsprawiedliwie uważany za odpowiedzialnego za konsekwencje swych narodzin.Nie prosi o przyjściena świat, ani też ma głos w wyborze rodziców, którzy mu dają życie; jest pod każdym względem ofiarąswego otoczenia, dzieckiem środowiska i warunków, którymi nie może zawiadywać.Gdyby możnabyło każde z jego wykroczeń bezstronnie zbadać i zważyć, przekonalibyśmy się zapewne, że wdziewięciu wypadkach na dziesięć był on raczej pokrzywdzony aniżeli krzywdzący.%7łycie na ziemi jestw najlepszym razie obojętną, nieczułą dla nas grą albo wzburzonym morzem, które trzeba przepłynąć,a nieraz tak ciężkim brzemieniem, że niemal zbyt trudnym do dzwigania.Najwięksi filozofowiedaremnie usiłowali je zgłębić i znalezć jego sedno i cel; żaden na to nie odpowiedział, z wyjątkiemmędrców Wschodu, którzy posiadali klucz do jego zagadki.%7łycie jest, jak mówi Szekspir:1 To ów pierwotny grzech (czy leż wykroczenie) stał się podstawą nielogicznego i pełnegookrucieństwa dogmatu o aniołach upadłych, tłumaczenie jego jest podane w drugim tomie Doktrynytajemnej.Wszystkie nasze jaznie są istnościami myślącymi i rozumnymi (rnanasa-putra), które żyły wludzkich, lub innych, kształtach w poprzednim cyklu kosmicznym (manwantara) i których Karmą byłowcielić się w cyklu obecnym jako ludzie.W misteriach uczono, iż opózniając się z wypełnieniem legoprawa (lub  odmawiając tworzenia", jak się mówi w hinduizmie o Kumarach, a w legendachchrześcijańskich o Archaniele Michale), czyli nie przyjmując wcielenia w odpowiednim czasie, ciała dlanich przeznaczone zostały skalane, stąd  pierworodny grzech" nierozumnych form, a kara dla jazni.Bunt aniołów i strącenie ich do piekła oznacza tylko, iż te czyste duchy  jaznie zostały uwięzione wciałach z nieczystej, skalanej materii (patrz: Doktryna tajemna, t.II).tylko ruchomy cień.ów marny aktorco rzuca się w próżności, w swą godzinę, na scenie,by zniknąć za chwilę.oto bełkotszaleńca, donośny i wściekły,a sensu w nim za grosz.%7łycie zdaje się być niemal niczym w swych oddzielnych częściach, a przecież czymś niezmierniedoniosłym i ważnym w całokształcie swoim, tj.w całej serii żywotów.Jednak prawie w każdym życiujednostki na ziemi przeważa smutek.Czyż mielibyśmy wierzyć, iż biedny, bezbronny człowiek, po tymczasie, gdy był miotany jak kawał spróchniałego drewna przez gniewne bałwany oceanu życia  jeślibył zbyt słaby, aby się im skutecznie przeciwstawić  ma być ukarany wiecznym potępieniem, achoćby nawet czasową karą? Przenig-* dyl Czy zwykły, czy niezwykle wielki grzesznik, człowiek dobryczy zły, winny czy niewinny, raz uwolniony od ciężaru fizycznego życia, zmęczony, wyczerpany Manu Myśliciel, czyli rozumna jazń  zdobywa sobie prawo do okresu całkowitego wypoczynku iszczęścia.To samo nieomylne, mądre  i sprawiedliwe prędzej niż miłosierne  prawo, którewymierza karmiczne karzące skutki wcielonej jazni, za każdy grzech popełniony w poprzednim życiuna ziemi, daje teraz pozbawionej tego ciała istocie długi okres psychicznego odpoczynku, tj.zupełnego zapomnienia wszelkich smutnych zdarzeń, ba, nawet najdrobniejszych smutnych myśli,które mogły dręczyć jego osobowość za życia na ziemi, pozostawiając w pamięci duszy tylkowspomnienie tego, co w nim było dobre i radosne lub wiodące do radości i szczęścia.Plotyn mówiąc,iż ciało nasze jest prawdziwą rzeką Lete, gdyż  dusze, które się w nie pogrążają, zapominająwszystko", miał więcej na myśli, aniżeli wyraził.Bo jak nasze fizyczne ciało na ziemi jest podobnewodom Lete, 79www.teozofia.org  Teozofia w Polscetak samo, a nawet o wiele więcej, jest  wodami zapomnienia" nasze  niebiańskie ciało" wDewachanie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hanula1950.keep.pl