[ Pobierz całość w formacie PDF ] .Wielu zostało stratowanych podczasucieczki w stronę bram.Ci, którym udało się uciec przed ogniem, wpadli na ludziMasynissy, którzy odcięli im możliwość wyjścia z obozu.Nieliczni, którym udałosię wy-dostać, zostali zabici przez legionistów Leliusza.Dwa kilometry dalej Scypion zeswoimi oddziałami pozostawał w ukryciu za pasmem niskich wzgórz.Kartagińczycy zobaczyli płomienie i ruszyli na pomoc swoim towarzyszom.Sądząc, że pożar był skutkiem nieszczęśliwego wypadku, niewielu żołnierzykartagińskich zabrało ze sobą broń czy zbroje.Wówczas do akcji ruszyli ludzieScypiona, uderzając jednocześnie na obóz Kartagińczyków i żołnierzyuwięzionych między dwoma obozami.Rzymskie jednostki wbiegły do obozuKartagińczyków i podłożyły w nim ogień, powodując wielki pożar, którypochłonął ogromną liczbę ofiar.Kiedy Syfaks i Hazdrubal zrozumieli, że Scypionznajduje się na ich tyłach, zbiegli w towarzystwie niewielkich oddziałów jazdy.Dowódcy pozostawili swoje wojska własnemu losowi.Poli-biusz oddał grozęwydarzenia, zapisując:Pozostałe zaś dziesiątki ludzi, koni i wozów w okropny i bezlitosnysposób zostały pochłonięte przez ogień.Niektórzy zaś, choć przedgwałtowną siłą płomieni uciekali, ginęli haniebnie i marnie, mordowaniprzez nieprzyjaciela, będąc nie tylko bez broni, ale nawet ubrania i nago.Jednym słowem całe to miejsce napełniał jęk, różnorodne krzyki,trwoga, niezwykła wrzawa, a do tego niepowstrzymany żywioł ognia ipotężnego płomienia84.Liwiusz twierdzi, że w ogniu zginęło 40000 ludzi, liczba ta jednakże nie jestwiarygodna85.Możliwe jednak, że połowa numidyjskich i kartagińskich żołnierzyzginęła, odniosła rany lub została wzięta do niewoli.Scypion podążył za Hazdrubalem, który ukrył się w niewielkim mieście.Gdydotarł tam, Punijczyk stracił zimną krew, opuścił miasto i zbiegł w kierunkuKartaginy.Syfaks również uciekł i cedził pod nosem słowa zemsty i zaciskałzęby na myśl, że jego twarz została oświetlona przez ogień i że z trudemuwolnił się od wroga.On, nagi wśród swoich zakłopotanych żołnierzy"86.Scypion powrócił do Castra Cornelia, aby wznowić oblężenie Utyki.Nie można powstrzymać się od pytania, o czym Scypion myślał, gdypowrócił pod Utykę.Przezwyciężył wszelkie trudności, z którymizetknął się na cyplu, przeprowadził śmiały atak na wroga, rozbił niemal wcałości jego siły i dzięki jednemu uderzeniu przejął inicjatywę.Z pewnościąwiedział, że między nim a Kartaginą nie było żadnych większych wojsknieprzyjaciela.Jego armia była dobrze zaopatrzona i w pełni sił, na dodatekzaczynała się wczesna wiosna - początek sezonu odpowiedniego doprowadzenia działań wojennych.Scypion mógł, przez nikogo niezatrzymywany,ruszyć na stolicę, dysponował również statkami wyposażonymi w machinyoblężnicze i broń artyleryjską, które czekały w porcie i były gotowe dowypłynięcia.Mógł wtedy wykonać jeden śmiały manewr o decydującymznaczeniu, dzięki któremu rzuciłby Kartaginę na kolana.Marsz na stolicę mógłprzekonać Kartagińczyków przynajmniej do wcześniejszego wezwaniaHannibala z Italii.Scypion oczywiście nie miał szans zdobycia Kartaginy szturmem.Było tonajwiększe i najlepiej ufortyfikowane miasto ówczesnego świata.Jegoobwarowania miały wówczas obwód 26 905 m, czyli trzy razy więcej niżrzymskie.Cytadela Kartaginy (Byrsa) wzniesiona została na wzgórzu, na końcucypla, który połączony był ze stałym lądem przesmykiem szerokości 5 km.Broniła jej potrójna linia fortyfikacji, zewnętrzny mur miał wysokość 14 m zwieżami rozmieszczonymi co 60 m.Cały półwysep otoczony był obwarowaniamio długości około 50 km.Miasto posiadało magazyny, mieszczące ogromneilości pożywienia, na jego terenie znajdowała się też znaczna liczba stajni dlawierzchowców i słoni bojowych.Armia Scypiona była zbyt nieliczna, aby mógłpodjąć próbę zdobycia Kartaginy szturmem, nie mógł również liczyć naotrzymanie posiłków z Rzymu.Kluczem do zdobycia Kartaginy ciąglepozostawał Tunis, którego zajęcie umożliwiało odcięcie stolicy od strony morza ilądu do czasu, gdy głód i choroby zmusiłyby ją do kapitulacji.Scypion jednaknie wyruszył przeciw Tunisowi.Basii H.Liddell-Hart twierdzi, że przeprowadzony przezeń atak na obozynieprzyjaciela jest doskonałą realizacją maksymy Napoleona, głoszącej, że cała sztuka wojenna opiera się na dobrze zorganizowanych i ostrożnychdziałaniach obronnych, po których następują śmiałe i szybkie działaniaofensywne"87.Być może tak jest.Napoleon jednakwiedział, że kłuczem do sukcesu jest umiejętność wykorzystania wygranych,czyli budowanie jednego zwycięstwa na poprzednim.Niewykorzystanie przezScypiona odniesionego zwycięstwa i zaniechanie ataku na Tunis było błędem.BITWA NA WIELKICH POLACH(CAMPI MAGNI), 203 R.PN.E.Katastrofa, która dotknęła spalone obozy, pogrążyła Kartaginę w panice.Jejjedyna armia została rozbita, łączność z wnętrzem kraju przerwana, zapasyżywności zagrożone, a rzymska flota gotowa do przeprowadzenia blokadymiasta.Trzeba było zrezygnować ze strategii polegającej na przetrzymywaniuRzymian na półwyspie, w pobliżu Utyki, i zablokowaniu za pomocą flotywojskom rzymskim wykorzystania drogi morskiej.W Radzie Starszych pojawiłysię głosy za wystosowaniem prośby o pokój, inni uważali za koniecznewezwanie Hannibala z Italii, stronnictwo Barkidów przekonało jednak gerontówdo kontynuowania walk.Lecz jakimi siłami? Hazdrubal uratował się z oddziałamiliczącymi około 2000 piechoty i 500 jazdy, Syfaks, który prawdopodobniedysponował podobną liczbą wojsk, wyruszył do Nu-midii.Szczęśliwym trafemnapotkał kontyngent składający się z 4000 celtyberyjskich najemników, którzyzostali zwerbowani w Hiszpanii i skierowani do Kartaginy.Mniej więcej w tymsamym czasie dotarł doń posłaniec od Hazdrubala, który przekazał mupolecenie zawrócenia i połączenia się z wojskami kartagiriskimi w odległościokoło 120 km na południe od Utyki88.Hazdrubal spędził poprzednie miesiące nawerbowaniu nowych oddziałów i gromadzeniu żołnierzy ocalałych z pożaru, cozaowocowało zebraniem armii składającej się z 8000 piechurów i 3000jezdzców89.Przybliżona siła połączonych wojsk Hazdrubala i Syfaksa, wraz zoddziałami Celtyberów, wynosiła około 20 000 ludzi, w tym jednostki kawalerii,które liczyły 3000-4000 jezdzców90.Wojska te połączyły się na obszarze górnego biegu rzeki Bagradas, 120 kmod morskiego brzegu, na rozległej równinie o długości 25 km i szerokości 19km, która przeszła do historii jako Campi Magni alboWielkie Pola91.Minął zaledwie miesiąc od katastrofy w obozach kar-tagińskich iarmia Hazdrubala nie była jeszcze w stanie walczyć.Wódz wybrał miejsce wpobliżu Bagradas właśnie dlatego, że znajdowało się ono daleko od Utyki i armiiScypiona.Spodziewał się, że Rzymianin będzie zajęty obleganiem miasta, on wtym czasie zaś zbierze wojska i zajmie się ich wyszkoleniem.Kiedy do Scypionadotarły informacje, że Kartagińczycy koncentrują siły, natychmiast wyruszył, abypokrzyżować im plany
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhanula1950.keep.pl
|