[ Pobierz całość w formacie PDF ] .),Instytut Spraw Publicznych, Warszawa 2011.65Doświadczenia ze stosowaniem kontraktu socjalnego są wśród pracowników socjalnychpowszechne: ponad 80% deklaruje, iż już korzystało z niego, kolejne 10%, że podejmowałopróby.Jednak liczba prowadzonych kontraktów nie jest duża: w roku, kiedy badania były pro-wadzone (2010 r.) blisko 40% pracowników socjalnych doprowadziło do podpisania nie więcejniż 4 kontraktów, a kolejne 40% do nie więcej niż 12.Przedstawione dane empiryczne dowodzą, iż kontrakt socjalny mocno wpisał się we wzórpraktykowanej w ośrodkach pomocy społecznej, metodyki pracy socjalnej, choć biorąc poduwagę stopień akceptacji zasady pomocy warunkowej i kontraktu socjalnego jako takiego można byłoby się spodziewać, iż będzie on stosowany w większej skali.Pojawia się jednakpytanie, czy o taką zmianę metodyki pracy socjalnej chodzi?Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na fakt, iż kontrakt socjalny nie jest meto-dą/techniką zaczerpniętą z jakiegoś modelu profesjonalnej pracy socjalnej.W istocie przynale-ży on do narzędzi polityki społecznej; trzymając się obowiązującego w Polsce rozumieniazabezpieczenia społecznego należałoby powiedzieć, iż kontrakt socjalny to sposób aplikowaniajego techniki opiekuńczej.Rzecz w tym, że tak rozumiany kontrakt socjalny kłóci się z profe-sjonalną pracą socjalną w tym sensie, iż jest sprzeczny z istotą relacji pomocy, na którejwszystkie modele pracy profesjonalnej pracy socjalnej się opierają.Relacja pomocy jest do-browolna, względnie partnerska, empatyczna, a przede wszystkim pozbawiona jakichkolwieksankcji.Kontrakt socjalny tworzy między pracownikiem socjalnym i klientem relację asyme-tryczną, i co najważniejsze, zakłada jednostronne sankcje, które grożą klientowi, jeśli nie spro-sta nałożonym mu obowiązkom.Ze swej istoty nie jest to zatem relacja pomocy, ale relacjawładzy.Problem polega na tym, że pojawienie się kontraktu socjalnego w praktyce funkcjono-wania pracowników socjalnych zatrudnionych w ośrodkach pomocy społecznej może wzmoc-nić jej biurokratyczne aspekty.Powyższe uwagi nie są krytyką kontraktu socjalnego jako takiego.Jako instrument poli-tyki społecznej ma on swoje uzasadnienie.W gruncie rzeczy stanowi integralny element tzw.activation services działań adresowanych do zdolnych do pracy świadczeniobiorców pomocyspołecznej (w polskich warunkach byłyby to osoby kwalifikujące się do zasiłku okresowego)podejmowanych z myślą o wprowadzeniu ich na rynek pracy.W swej podstawowej wersjistrategia aktywizacji w sposób zrównoważony łączy sankcje pozytywne (nagrody) z sankcjaminegatywnym (kary) zachęcając w ten sposób osoby bezrobotne, często już bezradne i bezsilne,do mobilizacji10.Kontrakt socjalny (a mówiąc precyzyjnie: zasada pomocy warunkowej)sprawdził się także w krajach rozwijających się, gdzie wykorzystywano go w programach ma-jących na celu przerwanie międzygeneracyjnego cyklu biedy11.Odwołując się do pewnej formynacisku kontrakt socjalny jest instytucją z pewnością kontrowersyjną, bez wątpienia też pozo-staje w trudno usuwalnym napięciu z etosem profesjonalnej pracy socjalnej, ale warto go sto-sować, tam gdzie dać może dobre rezultaty.Rzecz w tym, by go nie nadużywać.Są podstawy,by obawiać się, że takie niebezpieczeństwo istnieje.Dowodem na to jest fakt, iż pracownicysocjalni dość często jako właściwych adresatów kontraktu socjalnego wskazywali także m.in.rodziny bezradne wychowawczo, czy rodziny wielodzietne.W skrajnym przypadku złe uży-wanie kontraktu socjalnego grozi pojawieniem się zjawiska przemocy instytucjonalnej wy-muszania na osobach i rodzinach przeżywających trudności życiowe działań i zachowań, któreani nie są im potrzebne, ani nie leżą w ich interesie, służą jedynie ich dyscyplinowaniu.Możnawskazać wstępne dowody, iż takie ryzyko jest całkiem realne12.10A.Moreira, The Activation Dilemma, The Policy Press, Bristol 2008.11G.Standing, Behavioral Conditionality: Why the Nudges Must be Stopped an Opinion, Journal of Poverty andSocial Justice, vol.19, no 1, 2011.12A.Stefańska, Kontrakt socjalny w praktyce ośrodków pomocy społecznej, niepublikowana praca licencjacka, IPSiR,UW, 2011.66Wnioski końcoweMetodyka praca socjalnej praktykowanej w ośrodkach pomocy społecznej zmienia się.Niektóre zmiany budzą nadzieję, inne niepokój.Bez wątpienia jednak obserwowane prze-miany nie noszą znamion przełomu nie zapowiadają skoku modernizacyjnego, jakiego polskapraca socjalna potrzebuje i jakiego oczekują pracownicy socjalni, eksperci, ale pewnie i osobyliczące na kompetentne i skuteczne wsparcie.Na ogół i słusznie, wskazuje się, że bez zmian instytucjonalnych praca socjalna nie zmo-dernizuje się.Obawiam się jednak, ze prosta zmiana regulacji prawnych może się okazać nie-wystarczająca.Problem bowiem tkwi głębiej w jakości kapitału ludzkiego pracownikówsocjalnych, na który składają się posiadane przez pracowników socjalnych: fachowa wiedzai umiejętności, postawy i nastawienia wobec swojej pracy i swojego zawodu, wobec osób (ro-dzin, społeczności), na rzecz których pracują oraz opinie dotyczące zakresu odpowiedzialnościza los jednostek i rodzin przypisywanej im samym oraz państwu i społeczeństwu.Z punktuwidzenia szans modernizacyjnych kapitał ten jest w gruncie czynnikiem kluczowym; nawetnajlepsze rozwiązania instytucjonalne nie dadzą spodziewanych rezultatów, jeśli nie będzieludzi na nie gotowych.Podjęta przeze mnie w innym miejscu próba zdiagnozowania stanukapitału ludzkiego pracowników socjalnych nie dała napawających optymizmem rezultatów13.Kapitał ten okazuje się kruchy i niespójny, funkcjonalny jako aparat adaptacyjny do realiówspołeczno-politycznych, w których praca socjalna zajmuje bardzo słabą pozycję.Wydaje sięzatem, że droga do zasadniczej transformacji pracy socjalnej musi być dłuższa niż byśmy tegochcieli.BibliografiaGranosik M., Profesjonalny wymiar pracy socjalnej, Wydawnictwo Zląsk , Katowice 2006.Kazmierczak T., Pracownicy socjalni wobec nowych ról zawodowych, w: Czy podejście aktywizujące maszansę? M.Rymsza (red.), Instytut Spraw Publicznych, Warszawa 2011.Kazmierczak T.Rymsza M., Case management jako formuła koordynacji usług społecznych i innychdziałań służb publicznych przypadek aktywizacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych,w: Profesjonalna praca socjalna.Nowy paradygmat czy niedokończone zadanie? Piątek K., Szy-mańska-Zubertowicz K., (red.), Wydawnictwo Edukacyjne Akapit, Toruń 2011.Kazmierczak T., Pracownicy socjalni, kapitał ludzki, profesjonalna praktyka, w: Pracownicy socjalnii praca socjalna w Polsce.Między służbą społeczną a urzędem, M.Rymsza (red.), Instytut SprawPublicznych, Warszawa 2011 (w druku).Kazmierczak T., Praktyka aktywizacji w ośrodkach pomocy społecznej, w: Czy podejście aktywizujące maszansę? Pracownicy socjalni i praca socjalna w Polsce 20 lat po reformie systemu pomocyspołecznej, Rymsza M., (red
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhanula1950.keep.pl
|