[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Waszobecny wróg atakuje waszą rzeczpospolitą, a sam własnej nie ma,usiłuje zniszczyć senat - tę radę, co rządzi całym światem - a samżadnej rady nie ma, opustoszył wasz skarbiec, sam własnego niemając.Czy ktoś może mieć zgodnych współobywateli, gdy nie mamiasta? Na czym oparłby się pokój, zawarty z człowiekiem niewia-rygodnie okrutnym, któremu wierzyć nie można? [6,15] A więc na-ród rzymski, Kwiryci, zwycięzca wszystkich ludów, toczy despe-racką wojnę z prześladowcą, łotrem, Spartakusem.Ten, który miałza powód do przechwałek, że podobny do Katyliny, zaiste dorów-nuje mu w zbrodni, ale jest mniej przemyślny.Katylina, chociażnie miał żadnego wojska, szybko je zgromadził.Antoniusz utraciłwojsko, które już posiadał.Podobnie więc jak dzięki mym stara-niom, dzięki władzy senatu oraz własnej trosce i cnocie złamaliścieKatylinę, tak samo w krótkim czasie usłyszycie, że zgładzonozbrodnicze łotrostwo Antoniusza dzięki waszej doskonałej zgodziez senatem, zgodzie, jakiej nigdy dotąd nie było dzięki powodzeniu imęstwu waszych wojsk i wodzów.[6,16] Co do mnie, czegokolwiek będę mógł dokonać troską, pra-cą, czuwaniem, autorytetem i radą, dołożę wszelkich starań i niezaniedbam niczego, co uznam za potrzebne do obrony waszej wol- ności.Przez wzgląd na waszą szczodrość i okazane mi dobrodziej-stwa, zaniedbując tej obrony, dopuściłbym się zbrodni.Dziś po raz pierwszy po długiej przerwie na wniosek bardzo od-ważnego człowieka i waszego wielkiego przyjaciela, tego oto Mar-ka Serwiliusza i jego kolegów, przezacnych mężów i najlepszychobywateli, z mojej inicjatywy i pod mym przewodem nabraliśmynadziei na odzyskanie wolności. FILIPIKA PITA[1,1] %7ładen dzień, ojcowie, nigdy nie wydawał mi się odleglejszyod tych kalend styczniowych.Wiedziałem, że i każdemu z was taksamo czas się dłuży.Nie czekali na ów dzień ludzie, którzy tocząwojnę z rzecząpospolitą, nas tymczasem nie zwoływano do senatu,chociaż naszym najważniejszym obowiązkiem było przyjście rze-czypospolitej z pomocą.Jednak mowy konsulów1 oddaliły skargęna wydarzenia minionych dni, bo oni przemawiali tak, że kalendydzisiejsze zdają się być bardziej upragnione niż zbyt pózne.Tak jak mowy konsulów podniosły mnie na duchu i przyniosłynadzieję nie tylko na ratunek, lecz także na odzyskanie dawnejgodności, tak wypowiedz człowieka, który jako pierwszy zabrałgłos,2 mogłaby mnie zatrwożyć, gdybym nie ufał waszej odwadze izdecydowaniu.[1,2] Wszak nastał wielki dzień i dano wam możli-wość, byście wyraznie pokazali narodowi rzymskiemu, jakie jestmęstwo, zdecydowanie i powaga tego stanu.Przypomnijcie sobie wydarzenia sprzed dwunastu dni:3 jakżedoskonała zgoda, bezprzykładna odwaga i wielkie zdecydowaniebyły waszym udziałem, jak znacznymi pochwałami obsypał wasnaród rzymski, przypomnijcie sobie jego ogromną wdzięczność iwiekopomną sławę.Owego dnia, ojcowie, wydaliście takie uchwa-1Hircjusza i Pansy, którzy objęli urząd konsula l stycznia 43 r.2Chodzi o Kwintusa Fufiusza Kalenusa.Konsul Pansa, jego zięć, chcącprzegłosować wystanie posłów do Antoniusza i polubowne zakończeniekonfliktu, udzielił mu głosu jako pierwszemu (wedle starszeństwa w senaciepierwszy powinien przemawiać Cyceron).320 grudnia 44 r.odbyło się posiedzenie senatu, podczas którego Cyceronwygłosił trzecią filipikę. ty, że nie pozostaje wam nic innego, jak tylko zawrzeć godziwy po-kój albo prowadzić konieczną wojnę.[1,3] Chce pokoju Marek An-toniusz? Niech złoży broń, niech prosi o pokój, niech błaga o prze-baczenie.Nie znajdzie nikogo bardziej przychylnego ode mnie,choć zjednując sobie niegodziwych obywateli, chciał być moimwrogiem, a nie przyjacielem.Naprawdę niczego nie można ofiaro-wać temu, kto toczy wojnę, być może jednak znajdzie się coś, comożna przyznać temu, kto prosi.Natomiast wysłanie posłów doczłowieka, na którego przed dwunastoma dniami wydaliście najpo-ważniejszy i najsurowszy wyrok, będzie dowodem nie lekkomyśl-ności, lecz - mówię, co myślę - głupoty.[2,3] Najpierw pochwali-liście wodzów4 za to, że z własnej woli zdecydowali wydać muwojnę, potem pochwaliliście żołnierzy weteranów - ci, chociaż zo-stali przez Antoniusza wprowadzeni do kolonii, jednak przedłożyliwolność narodu rzymskiego nad dobrodziejstwo od tamtegootrzymane.[2,4] A Legion Marsowy? A Legion IV? Dlaczego sięje chwali? Przecież jeżeli żołnierze opuścili swego konsula, trzebaich ukarać, a słusznie otrzymują pochwały, jeżeli opuścili wrogaojczyzny.Ponieważ nie mieliście jeszcze konsulów, uchwaliliście,aby w pierwszej kolejności wnieść pod obrady senatu sprawę przy-znania nagród żołnierzom i zaszczytów wodzom.Chcecie w tymsamym czasie ustanawiać nagrody dla tych, co chwycili za brońprzeciwko Antoniuszowi, i wysyłać posłów do Antoniusza? Czybędziemy się wstydzić, że więcej powagi mają postanowienia le-gionów niż senackie? Oto legiony postanowiły bronić senatu przedAntoniuszem, a tymczasem senat wyznacza posłów do Antoniusza!Aby utwierdzić zapał żołnierzy czy osłabić męstwo? [2,5] Czy tedwanaście dni sprawiło, że człowiek, który nie znalazł żadnegoobrońcy oprócz Kotyli, ma już obrońców także wśród mężów kon-sularnych? Niechby oni wszyscy przede mną zostali zapytani ozdanie - chociaż domyślam się, co powiedzą niektórzy z wypo-wiadających się po mnie - łatwiej zbiłbym ich argumenty, jeślibytrzeba było.Panuje oto przekonanie, że ktoś ma zgłosić propozycję, by Mar-kowi Antoniuszowi oddać Galię Dalszą, którą otrzymał Plankus [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hanula1950.keep.pl