[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pochylił się w stronę swojego władcy, nie spusz­czając z niego wzroku.- Trochę tego, trochę tamtego.Admirałowi obiecałem utrzy­manie władzy nad morzami, nawet jeśli oznaczałoby to wy­słanie wojsk i okupację Gilneas; Szarej Grzywie przyszłe kolonie morskie na wybrzeżach Alterac; a Thoras Zguba Trolli myśli, że dostanie całą wschodnią część tego regionu.wszyst­ko to, kiedy zostanę jego władcą.Przez chwilę król po prostu stał z otwartymi ustami, gdyż nie był pewien, czy wszystko dobrze usłyszał.Wpatrywał się w hipnotyzujące oczy Prestora, oczekując na pointę tego przerażającego żartu.Kiedy jednak nie nadeszła, Terenas w końcu wyrzucił z siebie cicho - Czy ty postradałeś rozum, mój chłopcze? Nawet żartowanie na taki temat jest przesadą, a co.- A ty i tak nie zapamiętasz nic z tego, wiesz? - Lord Pre­stor pochylił się do przodu, pochwycił spojrzenie Terenasa i go nie wypuszczał.- Tak jak oni nie będą pamiętać, co im naprawdę powiedziałem.Musisz tylko pamiętać, moja pompatyczna laleczko, że zagwarantowałem ci jakąś korzyść po­lityczną, ale żebyś mógł ją uzyskać, muszę zostać władcą Al­terac.Rozumiesz to?Terenas nie rozumiał niczego innego.Prestor musiał zo­stać nowym władcą zniszczonej dziedziny.Wymagało tego bezpieczeństwo Lordaeron i stabilność Sojuszu.- Widzę, że tak.Dobrze.Teraz wracaj, a kiedy konferen­cja będzie się zbliżać do końca, podejmiesz odważną decy­zję.Szara Grzywa już wie, że będzie się zachowywać z ogrom­ną rezerwą, ale za parę dni się zgodzi.Proudmoore postąpi tak jak ty, a Thoras Zguba Trolli rozważy tę sprawę i w koń­cu też wyrazi zgodę na moją koronację.Król nagle coś sobie przypomniał i odczuł przymus, by wypowiedzieć to na głos.- Za.żaden władca nie może zostać wybrany bez.bez zgody Dalaran i Kirin Tor.- Walczył, by dokończyć wypo­wiedź.- Oni też są członkami Sojuszu.- Ale kto może zaufać czarodziejom? - przypomniał mu Prestor.- Któż wie, jakie są ich cele? Dlatego właśnie nie zaprosiliśmy ich do rokowań, nieprawdaż? Czarodziejom nie można ufać, a w końcu trzeba się będzie nimi zająć.- Zająć się.oczywiście, masz rację.Uśmiech Prestora rozszerzył się, ukazując, jak się zdawa­ło, większą niż normalnie liczbę zębów.- Zawsze ją mam.- Otoczył Terenasa ramieniem.- Czas powrócić do innych.Jesteś bardzo zadowolony z moich po­stępów.Za kilka minut złożysz propozycję, która będzie na­szym punktem wyjścia.- Tak.Smukła postać odprowadziła Terenasa do innych wład­ców, a gdy król tam się znalazł, jego myśli powróciły do spraw, którymi miał się zająć.Inne, bardziej mroczne su­gestie Prestora zostały ukryte głęboko w podświadomości władcy, czyli tam, gdzie tego pragnął odziany w czerń szlachcic.- Smakuje wam brandy, przyjaciele? - Terenas spytał po­zostałych.Kiedy przytaknęli, uśmiechnął się i powiedział -Z każdym z was powróci jej skrzynka, jako podziękowanie za waszą wizytę.- Wspaniały pokaz przyjaźni, nie sądzicie? - zachęcił Prestor gości.Pokiwali głowami, Proudmoore nawet wzniósł toast na cześć władcy Lordaeron.Terenas klasnął w dłonie.- Myślę, że dzięki naszemu młodemu współpracownikowi wyjedziemy bliżsi sobie niż przedtem.- Nie podpisaliśmy jeszcze żadnej ugody - przypomniał mu Genn Szara Grzywa.- Nawet się jeszcze nie zgodziliśmy, co należy zrobić z całą tą sprawą.Terenas zamrugał.Doskonałe rozpoczęcie.Czemu miałby czekać ze swoją wspaniałą propozycją?- Jeśli o to chodzi, moi przyjaciele - powiedział król, bio­rąc lorda Prestora za ramię i prowadząc go do szczytu stołu - to sądzę, że wymyśliłem rozwiązanie, które zadowoli wszystkich.Król Terenas z Lordaeron uśmiechnął się do swojego mło­dego towarzysza, który bez wątpienia nie miał nawet pojęcia, jaka czekała go nagroda.O tak, doskonały człowiek do tej roli.Gdy Prestor zostanie władcą Alterac, sojusz będzie miał zapewnioną przyszłość.A wtedy będą mogli się zająć tymi zdradzieckimi czaro­dziejami z Dalaran.* * *- To nie w porządku! - wybuchł przysadzisty mag [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hanula1950.keep.pl