[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Cóż takiego u licha było na twoim ramieniu, że tak strasznie chciałeś to usunąć? Imię mojej żony  powiedział. Och. Odsunęła się. Przepraszam.Nie powinnam była się wtrącać. Wszystko w porządku  odparł. Już sobie z tym poradziłem.Byłem młodyi bardzo zakochany.Robiłem śmieszne rzeczy takie jak zrywanie polnych kwiatówi zostawianie ich na jej balkonie, tak, żeby były pierwszą rzeczą jaką zobaczy poprzebudzeniu.%7ładen mężczyzna nigdy nie przyniósł jej kwiatów.Elvei preferował bardziej okazałepodarunki.To musiało być takie słodkie, obudzić się na balkonie wypełnionym kwiatami.Towydawało się nie pasować do człowieka jakim był teraz: ponurego szermierza, który zabijałtak umiejętnie, jakby to było sztuką.152  Pisałem okropne wiersze.Po tym jak się pobraliśmy, chowałem po całym domudrobne upominki dla niej. Nie znam cię długo, ale to nie wydaje mi się w twoim stylu, Richardzie.Ty jesteś& Zgorzkniały? Fatalistyczny? Praktyczny.Uśmiechnął się do niej. Tak jak powiedziałem, byłem młody i romantyczny.Albo byłem ckliwym kretynem,jak ujął to mój brat.Marissa nienawidziła Moczarów.Nienawidziła wszystkiego co z nimizwiązane.Pragnąłem jej ponad wszystko, więc stałem się taki, jakiego myślałem że chciała,żeby ją zdobyć.Podziałało.Wyszła za mnie. Musiała cię kochać. Jakby mogła go nie kochać?Richard westchnął. Stwierdziła, że byłem najlepszy jakiego mogła dostać w tych okolicznościach.Moczary są odcięte od pozostałej części Rubieży: nieprzebyte bagna po obu stronach, nagranicy Stanu Luizjana w Niepełni i z drugiej strony, Księstwa Luizjany w Dziwoziemi.Wędrówka do Niepełni jest długa i niebezpieczna, a wielu z nas należących do starychmoczarowych rodzin, nie może przekroczyć granicy.Zbyt dużo magii w naszej krwi.Z drugiej strony, granica z Księstwem jest silnie strzeżona.Luizjana jest świadoma istnieniaRubieży i wykorzystuje Moczary do zsyłania tam swoich banitów, więc nie mają zamiaruwpuszczać kogokolwiek z powrotem.Zasoby na bagnach są ograniczone, a ilość ludzi wciążwzrasta, bo Luizjana przerzuca przez granicę coraz więcej swoich niepożądanych obywateli. To brzmi okropnie  powiedziała szczerze. Moczary mają swoje pierwotne, dzikie piękno.Rankiem, kiedy mgły unoszą się nadwodą i olbrzymie aligatory śpiewają, bagna wydają się prawie nie z tego świata.Moja rodzinabyła& w lepszej sytuacji niż niektórzy.Byliśmy liczni, posiadaliśmy ziemię i mieliśmyreputację biorących odwet szybko i mocno.Mogła w to uwierzyć.Cały klan szermierzy takich jak on, skłaniał innych dozastanowienia. A twoja żona? Urodziła się na Moczarach, była córką zesłańca z Księstwa Luizjany i miejscowejkobiety. Pochylił się bliżej. Widzisz, nasz rodzina miała również Vernarda.Byłzesłańcem, błękitnokrwistym z najświetniejszego rodu.Wygnano z nim na Moczary całąrodzinę, a mój wujek poślubił jego córkę.Vernard zajął się naszą edukacją.Byłem jegonajlepszym uczniem.Zatem to było tak.Tak jak ona, Richard korzystał z osobistych rad błękitnokrwistegopara królestwa.Dlatego jego maniery i postawa były takie wytworne.%7łycie na Moczarachmusiało być dla Richarda straszne.Miał świadomość i wiedzę o lepszych miejscach, którebyły poza jego zasięgiem. Nie byłem podobny do większości mężczyzn na Moczarach i to pociągało Marissę.Dorastała słuchając opowieści ojca o dworach i balach a na bagnach ja byłem najbliższy tejwizji.Ona była bardzo piękna a ja byłem jak ślepiec, który nagle zobaczył słońce. Zjadliwyuśmiech wygiął jego wargi. Kaldar nigdy nie zatrzymuje się i nie myśli o konsekwencjachswoich czynów.Coś jest zabawne, albo nie jest zabawne, a zabawa mojego brata rzuca gow tak ciekawe miejsca jak więzienia, albo zamki należące do kalifornijskich baronów153 rabusiów.Tam gdzie inni ludzie widzą pewną śmierć, mój brat widzi szansę na wesołą,ekscytującą przygodę.Ale kiedy zrobiłem sobie tatuaż, Kaldar ostrzegł mnie, że poślubieniejej było złym pomysłem. Wow. To powinno było mnie zatrzymać, ale tak się nie stało.Ożeniłem się z nią.Chciałamieć czysty dom, bez szlamu i błota, więc go jej dałem.Chciała ubrania z Dziwoziemi.Kupowałem jej, kiedy tylko udało mi się znalezć przemytnika. Wobec tego, co poszło nie tak?  Takie wścibstwo było niewłaściwe, ale nie mogłasię powstrzymać. Zmarła jej babcia [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hanula1950.keep.pl