[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Owinięta w mój nowy olśniewający płaszcz, jestem gotowa by zmierzyć sięz chłodem na zewnątrz.Moja ręka trzyma dłoń Dominica, idziemy razem przezzimowe ulice do restauracja Mayfair, którą Dominic zarezerwował.Kiedywchodzimy do środka kierownik sali podchodzi do nas:- Czy są już nasi goście?- Tak, już są.Patrzę ze zdziwieniem na Dominica.Myślałam, że ten wieczór spędzimysami i tylko mam nadzieję, że naszymi gośćmi nie są przypadkiem Anna iGiovanni.Bez tej niespodzianki mogłabym się obejść.Po tym jak nasze płaszcze zostały zabrane, jesteśmy prowadzeni przezluksusowo urządzoną salę jadalną z białymi obrusami gdzie dostrzegam inną parę.Kiedy zbliżamy się do stolika z radością rozpoznaję kobietę.- Laura!Wstaje, podchodzi i całuje mnie na przywitanie.- W końcu mogę poznać cudownego Dominica.- mówi kiedy on stanął tużza mną.- Cała przyjemność po mojej stronie. Mówi i całuje ją w oba policzki Dziękuję że przyszłaś z Tomem. Sadie Mathiews  Obietnice po zmierzchu tłumaczenie: Karola (marton)Po drugiej stronie stołu, Tom Finlay stoi, patrzy z uśmiechem i tak jakbybył trochę zawstydzony.- Tak naprawdę, gdybyś nie zaproponował nam, żebyśmy przyłączyli siędziś wieczorem, zamierzałem wyjść z Laurą w każdym razie - gdyby chciała.Laura śmieje się i czerwienieje lekko.- Więc wszystko skończyło się bardzo miło, nieprawdaż ?Patrzę na Dominica, moje oczy błyszczą.Wiedział, że marzę, żeby spotkaćsię z Laurą, widać musiał mnie uważnie słuchać gdy wspomniałam, że ona i Tomsię spotykają.Fakt, że spędzamy wieczór z nimi oznacza, że on chce byśmy byliprawdziwą parą, częścią innego cudzego świata, poznania siebie nawzajem zprzyjaciółmi.- Sądziłem, że może ci się to spodoba - mruczy łagodnie do mnie, złagodnym uśmiechem na ustach.- Bardzo mi się podoba, dziękuję ci bardzo.Tom robi krok do przodu i wita się ze mną.- Witaj, Beth.Zmieję się, kiedy wymieniamy powitalne pocałunki.- Miło mi cię widzieć, Tom.Mam nadzieję że wszystko dobrze.- Bardzo dobrze.- Patrzy radośnie na Laurę, który uśmiecha się do niego zbłyszczącymi oczami.Tak więc wygląda na to, że wszystko układa się dobrze.Cieszę się, razem znią.I to dobrze, że jej nowy chłopak jest przyjacielem Dominika.Idealnie.Cieszymy się z cudownego wieczoru, pysznego jedzenia i dobrego wina.Rozmawiamy, śmiejemy się.Czujemy, że ferie w końcu się zaczęły i omawiamyswoje plany na gwiazdkę.Laura i ja jedziemy do naszych domów rodzinnych, abyspędzić czas z rodzicami.Tom mówi, że będzie ze swoim bratem blizniakiem ijego rodziną w ich domu, w Szkocji.W końcu odwracam wzrok na Dominica.Wygląda niesamowicie dzisiaj, taki szczęśliwy, silny i pewny siebie.Mam też Sadie Mathiews  Obietnice po zmierzchu tłumaczenie: Karola (marton)wrażenie, że on przygotowuje się, jak żołnierz, który został powołany do walki ijest to jego ostatnia noc wolności przed rozpoczęciem bitwy.- A ty? - Pytam, bawiąc się nóżką swojego kieliszka od wina.- Jakie sątwoje plany świąteczne Dominic ?- Wylatuję do Stanów dziś wieczorem.Dołączę do mojej siostry w NowymYorku - udziela mi znaczącego spojrzenia.- I mam ważne spotkanie na którymmuszę być obecnym.Domyślam się, co to oznacza.Andrei.Nadszedł czas, aby skonfrontować goz tym, co wiemy, wystosować cios przeciw niemu i zobaczyć co się stanie.Smutekprzeszywa mnie.Nie chcę, żeby Dominic mnie zostawił.Czuje się zle, niepowinniśmy być osobno w ogóle, a szczególnie o tej porze roku.Ale jedziesz do swojej rodziny - nie możesz nie zrobić tego, przypominamsobie.Wtedy zdaję sobie sprawę, że pielęgnowałam trochę tajną fantazję, że możebędę mogła zabrać Dominica do mojego domu, przedstawiać go dumnie moimprzyjaciołom i rodzinie, pokazać mu wszystkie miejsca, które dużo znaczyły dlamnie kiedy byłam młodsza.Powstrzymuję westchnienie.O tak, to było całkiemmało prawdopodobne.Nie powinnam być taka zachłanna.Miałam ostatnio go takdużo.I wiem, że istotne decyzje zbliżają się na horyzoncie jeśli to co Dominicpowiedział wczoraj wieczorem oznacza - decyzje gdzie i jak będziemy żyli.Tobardzo ekscytujące.To jest coś, czego nie mogę się doczekać.Uśmiecham się iprzyłączam się do rozmowy wesoła jak tylko potrafię.Wychodzimy około jedenastej, na zewnątrz jest bardzo zimo.%7łyczymysobie Wesołych Zwiąt.- Zabieram Beth do domu - Mówi Dominic  Idziesz z nami Laura?Ona kręci głową.- Ja zostaję z Tomem - Wygląda na zawstydzoną ale szczęśliwą.-Zobaczymy się rano, Beth. Sadie Mathiews  Obietnice po zmierzchu tłumaczenie: Karola (marton)- Widzimy się potem  całuję ją na pożegnanie i życzę TomowiSzczęśliwych Zwiąt.Potem Dominic prowadzi mnie do ciepłego wnętrza czekającego na nassamochodu i poleca kierowcy by zawiózł nas do mojego mieszkania.Przytulamsię do Dominica i zerkam na skrzące się światła miasta za oknem, cieszę się zprzyjemności bycia blisko niego i próbuję nie myśleć, że niedługo będziemyosobno.Mam nadzieję, że korki na drodze zatrzymają nas dłużej dla siebie, niestetydrogi są wolne, dużo ludzi musi być już na miejscu, na święta więc szybkodojeżdżamy do mieszkania.Kierowca zjeżdża na bok i wychodzimy,przechadzając się razem w kierunku moich drzwi.- Dziękuję za cudowny dzień, Beth.Kocham każdy moment spędzony ztobą.- Obejmuje mnie i opuszcza usta w dół, by pocałować mnie bardzodelikatnie, obydwoje pamiętamy zadyszaną przyjemność, którą dzieliliśmywcześniej za dnia.- Nie chcę byś poszedł ! - mówię, odwracając się, ze łzami w oczach.- Wiem, ja też nie chcę cię zostawiać.Tym razem będzie to krótko, niedługowrócę, obiecuję i potem zaczniemy nasze życie.Razem.- przytula mnie i mówi.-Mam prezent świąteczny dla ciebie.- Jeszcze jeden? Dałeś mi już ten piękny płaszcz.- Tak, jeszcze jeden.Chciałem zostawić to na chwilę nieco bardziejromantyczną, ale czuje, że to odpowiedni czas.I chcę, abyś go miała przedwyjazdem.- Bierze małe czarne pudełko z kieszeni i podaje mi je.- Otwórz.Odpinam mały zameczek i otwieram pudełeczko, i unoszę wieczko abyodsłonić mały pierścionek z diamentami, który niezwykle błyszczy w świetlelatarni [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hanula1950.keep.pl