[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Finelli miałzasugerować w  Orbisie wycieczkę właśnie do  SowiegoUcha.O ile się orientuję, Adam nawiązał również jeszcze zagranicą kontakty z Rodriguezem i Robertem Stude. Gdzie pani się znajdowała w tym czasie, kiedy zgasłoświatło?  zapytałem kandydatkę na Amazonkę dwudziestegowieku.Mimo woli wypadło to oschle.Piękna Helena uśmiechnęła się tajemniczo: Nawet by pan nie zgadł.W tym czasie, kiedy rozgrywałysię w tym budynku dwie tragedie, dwie kobiety zwierzały sięsobie ze swoich sercowych kłopotów.Panna Isabella Rodriguezi ja.W jadalni.Dałam jej do zrozumienia, że Adam ma bardzoniestałe upodobania.Raz podobają mu Się postawneblondynki, kiedy indziej znów drobniutkie brunetki.Alebrunetki niech się nie cieszą, niech nie liczą na wierność.Trafisię ruda piękność i co wtedy będzie?Pani Helena zupełnie widocznie nie dbała o to, co o niejpomyślę.Przyszło mi jednak nagle do głowy, że tak samodobrze wszystko to może być gra.Demonstruje mi cynizm,amoralność, okrucieństwo, mówi o lekceważeniu Adama,podczas gdy to wszystko nie jest prawdą.Prawdą zaś jest to, żezabiła Sungajłę, gdyż kochała go, a on ją zdradził.Nawet nie spodziewałem się, że moje zastrzeżenia okażą siętak szybko prawdą, potwierdzoną przez pannę IsabellęRodriguez: Pani Smogorowa podeszła do mnie w jadalni i prosiła okrótką rozmowę.Usiadłyśmy w kąciku, żeby nas nikt niesłyszał i nie widział.Pani Smogorowa strasznie płakała.Mówiła, że zabrałam jej człowieka, bez którego nie może żyć.Przecież pani go jej jeszcze nie zabrała, panno Rodriguez.Mógł zaprzestać flirtu z panią i wrócić do pani Heleny.Uśmiechnęła się smutno, ale z poczuciem wyższości: Właśnieże nie mógł.W listopadzie wzięliśmy z Adamem ślub wWenecji.W samej katedrze Zwiętego Marka.Och, to było takie piękne!U nas w Polsce ślub kościelny nie ma urzędowego znaczenia,miła pani.Mógłby w Polsce zawrzeć ślub cywilny z kim by tylkochciał.Z czarnych oczu trysnęły łzy:To samo powiedziała mu pani Smogorowa. Pani jej wspomniała o tym ślubie?Tak Była wściekła, o jaka wściekła! Bałam się, że zaczniemnie bić.A potem powiedziała mi, że Adam mnie oszukał %7łeona go ma w ręku i on o tym tak dobrze wie, że nie ośmieliłbysię wiązać z inną kobietą.%7łe cała ta historia ze mną to dla niegotylko pretekst do interesów z moim ojcem.I jak tylko ondostanie te wazy, rzuci mnie. Uwierzyła jej pani? Pokazała mi dwa bilety do Pragi Czeskiej na jutro, a Adamnic mi nie mówił o tym, że wybiera się do Pragi.Z nią. Ma pani rację.Jeżeli ktoś popełnia małe kłamstwo, stać goi na wielkie Cóż wtedy pani zrobiła? Myślę, że była paniwstrząśnięta. Sama już nie wiem, co mówiłam.Chyba powiedziałam jej,że jak tak, to go zabiję.Bo dla mnie to małżeństwo z Adamembyło strasznie, ale to strasznie ważne.Nie tylko dlatego, żezakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia, kiedyspotkaliśmy się na Lido.Mój ojciec to twardy człowiek, dlamojej matki nie był dobry.Odkąd matka umarła, zle mi wdomu.Jeżeli nie wyjeżdżamy za granicę, to czuję się na naszejplantacji jak niewolnica.U nas w Ameryce Południowej istniejetaki stosunek do kobiety.Niedobry.A Adam był inny.Opie-kował się mną, ale pozwalał mi też robić, co chciałam.Mówił,że w Polsce tak jest.%7łe kobieta nie musi we wszystkim słuchaćojca i męża.Ojciec też jest skąpy.Adam mówił, że jak zrobidobry interes na tych wazach, będziemy żyć po królewsku.Przypomniałem sobie, co mówił Smogor o kobiecej postaci,która wybiegła w ślad za Sungajłą z domu: Wiem, co pani zrobiła następnie.To, co robią zazwyczajkobiety, kiedy dowiadują się czegoś nieładnego o swoim mężu.Dodam do tego, że jest pani kobietą południową, a więc skłonną do gwałtownego uczucia i niemniej gwałtownegodziałania.Zdrajcę należy zabić.A przynajmniej postraszyć izrobić mu piekielną scenę.Zwiatło w domu jeszcze się świeciło,zobaczyła pani, że Sungajło wychodzi na dwór, może nawetpani pomyślała, że już właśnie ucieka i nigdy pani już się z nimnie spotka.Pobiegła więc pani za nim, ale jeszcze po drodze,zarzucając na plecy cokolwiek bądz z wieszaka, zauważyła panistrzelbę, opartą o ścianę.Z tą strzelbą w ręku wybiegła pani,żeby ukarać niewiernego. Skąd pan o tym wszystkim wie?  jej oczy pełne byłynaiwnego zdumienia. Z życia, droga pani, z życia.Studiowanie ludzkich pasji tomój zawód.A co działo się dalej? Odtrącił mnie i warknął jak zły pies:  Odejdz, mała.Tobyło koło tych świerczków, które rosną pod oknem zbrojowni.Stałam tuż obok, kiedy podnosił głowę patrząc w to otwarteokno, i kiedy zawołał  Addio, Priamos , i widziałam z boku, jakz okna wysuwa się lufa.O, Boże! Ja ją widziałam, nie wiem, czyon widział, bo szukał mnie wzrokiem wśród zamieci, a potemznów podniósł głowę do góry.I wtedy padł strzał.A ja mogłamgo ostrzec, mogłam zawołać, mogłam skoczyć, podbić mu nogialbo z mojej strzelby wystrzelić na alarm.Ale nie zrobiłam tego.Więc to ja jestem winna śmierci Adama.Ja! Ja!Trojański królewicz Parys miał żonę, zanim jeszcze porwałMenelaosowi Helenę.Nazywała się Ojnone i była nimfą.Wprawdzie Parys zabił Achillesa z pomocą Apollina, żebyzaprzeczyć opinii  złej opinii - jaka o nim panowała w Troi,lecz wkrótce potem Parysa zranił niejaki Filoktet zatrutąstrzałą.Jedna tylko Ojnone, żona Parysa znała lekarstwo naten jad i mogła mu pomóc.Poszedł do niej na górę Ida, gdzieOjnone opłakiwała zdradę męża.Odmówiła mu jednak pomocyi Parys wrócił do Troi, by tam wkrótce umrzeć.Ojnonepożałowała swego okrutnego odwetu na niewiernym mężu ipodążyła za nim do Troi.Za pózno.Z rozpaczy odebrała sobieżycie.Mam nadzieję, że ta mała biedna, zdradzona Ojnonenaszych czasów, nie zrobi tego samego.Gdy przestała wołać to swoje uparte  Ja, ja, ja , zapytałem spokojnie: Więc nie strzelała pani z tej strzelby.A co pani z niązrobiła? Najpierw strasznie krzyknęłam, kiedy Adam upadł.Chciałam podbiec, ale zrozumiałam, że trzymam strzelbę wręku i każdy pomyśli, że to ja go zabiłam.Zobaczyłam, że idziew naszą stronę ktoś, ale nie widziałam kto, bo światła już zokien nie padały i było okropnie ciemno.Kiedy podszedł bliżej,poznałam profesora Smogora.Pochylił się, potem wyprostowałi odszedł w stronę drzwi frontowych.Nie widział mnie, bostałam za świerczkiem.I pan mnie też nie widział [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hanula1950.keep.pl