[ Pobierz całość w formacie PDF ] .- Dobrego.Dare powiedział, że ichojciec osobiście ją wezwał.Dlaczego Sed o tym nie pomyślał? Ojciec Treya, dr.George Mills, był znanymchirurgiem plastycznym w Beverly Hills.Oczywiście dr Mills miał kontakty i zapewniłTreyowi najlepszą opiekę medyczną.- Potrzebuje najlepszego.Doktor Mills wie, że jego syn nie ma żadnychdodatkowych komórek mózgowych które mógłby poświęcić - powiedział Brian, walnąwszyTreya w ramię.Trey skrzywił się na Briana.- Jeszcze raz, dlaczego cię tutaj chciałem?- Najwyrazniej żeby zniszczyć moją dobrą zabawę.Nawet sobie nie wyobrażaszjakie niesamowite rzeczy Myrna mi robiła, kiedy przerwał nam Sed.- Dobrze więc.Wyjdz.- Zanim zobaczę twoją nową fryzurę? Za nic tego nie przegapię, kumplu.- Strzyżenie?- Trey rozejrzał się nerwowo.- Jakie strzyżenie?Brian uśmiechnął się do niego.- Wiesz, że będą musieli zgolić całe twoje włosy zanim rozpoczną wiercić w twojejgrubej czaszce.Oczy Treya rozszerzyły się.Spojrzał na Myrnę dla rozeznania.Skinęła lekko głową.- Odrosną, kochanie.- Pieprzyć to - Trey próbował wstać z szpitalnego łóżka.Sed chwycił go za oba ramiona i popchnął go z powrotem, siłą przyciskając domateraca.- Nigdzie nie pójdziesz, Mills.Nie każ mi na tobie siadać.Dare wszedł do pokoju.- Powiedzieli, że lekarka powinna niebawem tu być.Jest w drodze na piętro.Sed dostrzegł Jessicę która zerkała przez drzwi, przygryzając koniec swojegowskazującego palca.Zastanawiał się czy jej nie zawołać by do nich dołączyła, ale wiedział,że Brian prawdopodobnie znowu by ją zdenerwował.Sed puścił jej oczko.Jej oczyrozszerzyły się jakby została przyłapana na robieniu czegoś złego i znowu zniknęła nakorytarzu.- Dare - Trey jęknął swoim broń-mnie-wielki-bracie głosem.- Brian powiedział, żeogolą mi głowę.- Cóż, tak, Trey.Myślę, że to dość standardowe - Dare uniósł brew na Seda.-Dlaczego znęcasz się nad moim bratem?Sedowi zajęło chwilę zauważenie, że przyciska Treya obiema rękami do szpitalnegołóżka.Puścił ramiona Treya i wyprostował się.- Dlatego, że chce uciec z łóżka.Zielone oczy Dare'a przeniosły się na jego młodszego brata.- Dlaczego chcesz uciec z łóżka, gnojku?- Ogolą mi głowę!Dare zachichotał i pieszczotliwie potargał włosy Treya.- To naprawdę twój największy problem?- Myślisz, że chcę wyglądać jak totalny cymbał?- podniósł rękę i wskazał na Seda.-Jak on?- Hej - Sed zaprotestował.Tak, jego włosy były bardzo krótkie.Ale nie wyglądał jaktotalny idiota.Prawda?- Bez obrazy, Sed - Trey dodał.Sed przesunął ręką po miękkim meszku na swojej głowie i spojrzał na przydługągrzywkę która zakrywała jedno oko Treya.I tak nie podążał za fryzurą emo jak Trey.Zbytwiele zachodu.- Będziesz marzył by mieć tyle włosów kiedy z tobą skończą - powiedział Brian.- Bilebędą zazdrosne o twoją błyszczącą kopułę.Trey zakrył głowę obiema rękami.- Zamknij się.Pielęgniarka przebiła się między jego przyjaciółmi.- Musicie wyjść.Muszę przygotować go do jego operacji.Trey spojrzał na maszynkę w kolekcji przerażających narzędzi pielęgniarki i znowuzaczął się podnosić z łóżka.Sed poszerzył swoją pozycję, przygotowany by w raziepotrzeby zmusić go do leżenia na łóżku.- Jeśli ruszysz się z łóżka, Terrance, powiem mamie dlaczego ostatni chłopiecbasenowy się zwolnił - Dare zagroził.- Wiesz, ona i tata są w drodze.Ocz Treya rozszerzyły się i jego całe ciało zamarło na łóżko.- Nie nazywaj mnie Terrancem - mruknął.Brian zachichotał.- Znowu rozdziewiczasz dziewice, Trey?- Podobało mu się - pojawił się prostacki uśmiech Treya.- I szczerze mówiąc to mnieteż, ale nie chcę żeby moja mama się o tym dowiedziała - spojrzał na swojego brata.-Wiesz, też mam na ciebie kilka gówien.Dare zachichotał i zwykły uśmiech Treya pojawił się na jego całej twarzy.- Nigdy ci nie uwierzy.Mama myśli, że jestem jej aniołkiem.Brian wybuchnął śmiechem.Sed nie znał Dare'a na tyle dobrze, by rozumieć tą całąhisterię Briana.Mógł sobie tylko wyobrazić jak rozpustny był gitarzysta prowadzący ExodusEnd.Pielęgniarka przecisnęła się obok Seda i stanęła obok łóżka.- Muszę to zrobić.Trey włączył swój urok.- Tak, chłopaki, wynoście się stąd.Mam do zrobienia nieco golenia - uniósł na niąsugestywnie brwi.Pielęgniarka spuściła wzrok i zarumieniła się.Sed zastanawiał się, czy Trey będzie w stanie się do niej odezwać po tym jak ogolimu głowę.Pewnie nie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plhanula1950.keep.pl
|